W końcu się wzięłam i zrobiłam zdjęcia do wpisu i dzisiaj postanowiłam usiąść i coś naskrobać ;) Niby tyle czasu się ma na kwarantannie, ale do pewnych rzeczy nie mogłam się zmotywować ;) Netflix i HBOgo troszkę mnie pochłonęły. Nawet książki poszły w odstawkę, a mam chyba ze 3 zaczęte.. Oprócz tego jakoś na dniach wróciłam do pracy. Co prawda sklepu jeszcze nie otworzyliśmy (i nie wiadomo kiedy to nastąpi), ale parę rzeczy było do zrobienia. Dla mnie okej, zawsze to coś innego niż siedzenie w domu;) Chciałabym wrócić już do normalności...
A gwiazdami dzisiejszego wpisu są korektor i podkład marki Mac Cosmetics. Dostałam te dwa produkty jakoś w połowie grudnia i od tamtej pory używam. Nie codziennie co prawda, bo na kwarantannie często rezygnuję z makijażu, ale na tyle, aby podzielić się z Wami moją opinią na ich temat. Zainteresowanych zapraszam do dalszej części wpisu ;)
PODKŁAD STUDIO SCULPT SPF 15 FOUNDATION
Jestem posiadaczką cery suchej, ale też problematycznej, a więc poszukuję podkładu kryjącego, ale też, żeby nie był wysuszający, nie podkreślał suchych skórek ani nie zapychał. Trochę wymagań mam ;) Ciągle szukam ideału ;)
Po przedstawieniu moich kryteriów koleżance, która pracowała w MAC'u, dobrała mi właśnie Studio Sculpt. Jest to podkład z żelową bazą, który zapewnia krycie od średniego do pełnego o satynowym wykończeniu. Dodatkowo ma nawilżać, rewitalizować skórę, zachowując gładki i miękki wygląd. Jest trwały i wodoodporny. Oprócz tego ma filtr SPF 15 i jest testowany dermatologicznie i oftalmologicznie. Za pojemność 40 ml musimy zapłacić 150 zł. Dostępnych jest bardzo dużo odcieni. Mój to NC 15.
Konsystencja rzeczywiście przypomina trochę żelową. Jest taka zbita i nie spływa. Odcień NC 15 jest najjaśniejszym z gamy tych żółto-beżowych tonów. Idealnie zgrał się z moim odcieniem skóry. Podkład ma bardzo dobre krycie i przez rodzaj konsystencji nie trzeba nakładać dużej ilości. Ja wyciskam odrobinę na jeden policzek, na drugi i trochę na czoło. Następnie wklepuję zwilżoną gąbką. Podkład będzie idealny dla skór suchych, ponieważ nie ściąga jej po nałożeniu, nie podkreśla suchych skórek, tylko daje ładne wygładzenie i wyrównanie kolorytu. Przez to, że mam ostatnio dość mocno przesuszoną skórę, staram się rezygnować z pudru, a dzięki temu, że Studio Sculpt ma zastygającą formułę, mogę śmiało go sobie odpuścić. Nie lepi się, nie wyciera. Puder nakładam tylko w niewielkiej ilości przy skrzydełkach nosa, ponieważ chcę uniknąć zebrania się podkładu.
Podkład jest trwały, ładnie wygląda na buzi, ma całkiem niezłe krycie, które można budować bez efektu maski. Na zdjęciach poniżej możecie zobaczyć skórę bez podkładu(1), z podkładem(2) i z podkładem, korektorem pod oczami i dodatkowo jest on przypudrowany(3).
KOREKTOR STUDIO FIX 24-HOUR SMOOTH WEAR CONCEALER
Do podkładu został mi dobrany korektor. Zdecydowałam się na ten, ponieważ zależało mi na aplikatorze. Kiedyś miałam Pro Longwear, który pięknie krył i mógłby być bardzo wydajny, ale niestety pompka strasznie się zacinała i wydobywała zdecydowanie za dużo produktu jak na tak mały obszar pod oczami. Dlatego też tym razem padło na Studio Fix. Ja mam go w odcieniu NC20. Jest dość mocno żółty, ale całkiem nieźle się stapia z podkładem. Nie odcina się, nie utlenia. Korektor ma konsystencję lekką, ale jest zarazem dobrze kryjący. Nakładam go pod oczy oraz na drobne niedoskonałości. Jego pojemność to 7 ml i kosztuje on 89 zł.
Korektor jest trwały, nie waży się, nie wchodzi w zmarszczki. Czasem mam wrażenie, że wygląda sucho pod oczami, a ja z reguły nic nie nakładam pod oczy, jeśli zamierzam się pomalować. Może z jakimś lekkim kremem lepiej by to wyglądało. Bardzo dobrze współgra np. z podkładem z Bourjois Healthy Mix nr 51, jeśli chodzi o odcień. Dobrze zakrywa niedoskonałości, nie ściera się.
Myślę, że warto go sobie wypróbować. Cena jest trochę wysoka, zarówno podkładu jak i korektora, ale marka Mac Cosmetics generalnie do tanich marek nie należy.
Miałyście któryś z produktów? Jak się sprawdził u Was?
Buziaki,
Ada.
zapisze sobie na chciejliście :D
OdpowiedzUsuńkoniecznie!:)
UsuńGeneralnie bardzo ładnie i naturalnie wygląda na skórze.
OdpowiedzUsuńTo prawda, za to go lubię:)
UsuńFajnie wypada na skórze :)
OdpowiedzUsuńMarka Mac kojarzy mi się z pomadkami, ale nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z ich asortymentu :)
OdpowiedzUsuńPomadki też uwielbiam :)
UsuńNie miałam żadnego z tych produktów, ale pamiętam, że korektor z linii mineralnej uwielbiałam! W sumie dalej lubię, ale mam tyle kosmetyków, że póki co odpuszczam jakiekolwiek zakupy :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajnie wygląda u Ciebie ten podkład!
Właśnie się zastanawiałam pomiędzy tym a tym mineralny. Następny razem może :)
UsuńCena nie dla mnie, nie ważne, jak dobry by to podkład nie był. Używam tak rzadko, że wolę zapłacić mniej :)
OdpowiedzUsuńTo prawda jest drogi. Skoro rzadko używasz podkładów to rzeczywiście lepiej kupić coś tańszego :)
UsuńPowiem szczerze, że zachęcająca prezentacja - chętnie wypróbuje podkład!
OdpowiedzUsuńLubię MAC :)
OdpowiedzUsuńKocham te markę, używam jej od dawna i żadnych kłopotów z cerą nie mam :-)
OdpowiedzUsuń