Hej !
Mamy przepiękny dzień! Jakby idealnie zamówiony na nasze święto :D Życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet ♥☼ A teraz zapraszam do poczytania o produktach, które ostatnio się u mnie pojawiły ;)
Przyznam, że ostatnio za dużo nie kupuję. Staram się tylko najpotrzebniejsze rzeczy, które są mi niezbędne. Oczywiście jakieś zachcianki po drodze się zdarzają ;) Jeśli chodzi o produkty do makijażu w końcu udało mi się dorwać transparentny puder utrwalający Wibo #WIBOmood, który swego czasu był wszędzie wykupiony. Jest to produkt warty zainteresowania, ale o nim opowiem Wam kiedy indziej. Skusiłam się też na dwa produkty z kolekcji KatOsu, były tanie jak barszcz, więc wzięłam w ciemno zastygającą pomadkę w płynie matową, odcień nr 1 oraz rozświetlacz nr 3 Rust. Musiałam też kupić tusz do rzęs, ponieważ wszystkie jakie miałam rozdałam, bo przez parę miesięcy miałam zagęszczane rzęsy. Jednak parę dni temu byłam na zdjęciu, wiec musiałam kupić jakiś i padło na Volume Drama od Wibo. Jest oddzielna recenzja na blogu - klik - zawsze się dobrze sprawdzał u mnie. Chyba jedyny, który ma szczoteczkę z włosia ;)
Z podstawowych rzeczy, które kupuję regularnie są olejki pod prysznic z Isany, które ja oczywiście wykorzystuję do czyszczenia pędzli i gąbek. Były na promce ostatnio za 5 zł bodajże, więc wzięłam od razu dwa. Do mycia twarzy skusiłam się na jakąś nowość od Bielendy z linii CBD Cannabidiol. Jest to emulsja nawilżajaco-detoksykująca do cery mieszanej/tłustej. Już jakiś czas jej używam. Gdy sięgnie dna chętnie podzielę się swoją opinią.
Z produktów do makijażu pojawiły się u mnie podkład MAC Studio Sculpt SPF 15 w odcieniu NC15 oraz korektor MAC Studio Fix 24-hour smoooth wear concealer w odcieniu NC20. Oba produkty bardzo lubię, dobrze się u mnie sprawdzają, ale o nich opowiem Wam w oddzielnym wpisie ;)
Luty był miesiącem moich urodzin, a więc moje kochane dziewczyny sprezentowały mi paletkę Miyo MiyoXBeautyVtricks Insta Glam Eyeshadow Palette, która już po pierwszych użyciach przypadła mi do gustu. Już jeden makijaż mogłyście zobaczyć na Instagramie. Naprawdę super się z nią pracuje:) Kolejnym prezentem jest zestaw limitowanych pomadek do ust Mattemoiselle Trifecta Plush Matte Lipstick Trio od Fenty Beauty ♥♥ Wyglądają absolutnie przepięknie! W zestawie znajdują się trzy odcienie: Ma'damn - królewska czerwień, Candy Venom - elektryczny róż oraz Spanked - zakurzony róż ;) Nie mogę się doczekać aż się za nie wezmę! Swatche na pewno pokażę na IG! A paletka Obsession Eye Palette Ruby od HudaBeauty to prezent ode mnie dla mnie :D Kupiłam ją jeszcze w listopadzie na Black Friday i jak w Sephorze kupicie je za 130 zł tak ja dałam za nią jakieś 42 zł zamawiając z oficjalnego sklepu Huda Beauty :D
Taka ilość kosmetyków z Bath and Body Works chyba już nikogo nie dziwi;) Pracując w takim sklepie nie da się inaczej :D Nie myślcie, że ja tyle pieniędzy tam zostawiam. Posiadanie większości produktów wynika z różnego rodzaju konkursów w pracy bądź diet produktowych ;)
Po lewej stronie widzicie mydełko do rąk w formie pianki oraz świecę o zapachu Flannel. Jest to zapaszek jeszcze z kolekcji jesienno-zimowej. Jest to taki męski, drzewny zapach o nutach piżma, mahoniu oraz bergamotki. Dość specyficzny, ale do mnie absolutnie przemawia. No i zdecydowanie te produkty cieszą oko. Ten kolor jest przepiękny!
Jeśli chodzi o kosmetyki do pielęgnacji ciała trafiły do mnie płyn do kąpieli Mineral Bath Soak z kolekcji Water (kupiłam akurat na wyprzedaży za 15 zł/ 295 ml ;)). Co prawda nie mam wanny, ale póki co wynajmuję mieszkanie, więc może kiedyś w jakimś wynajmowanym będę ją mieć :D Dalej mamy dwa żele pod prysznic - jeden kremowy Pink Honeysuckle, przepięknie, świeżo pachnie dzięki mieszance świeżego wiciokrzewu, różowej mandarynki oraz drzewa sandałowego - oraz z kolekcji Aromatherapy Love jaśmin i drzewo sandałowe. Oba pachną obłędnie! A połączenie jaśminu i drzewa sandałowego na tyle przypadło mi do gustu, że zdecydowałam się również na mgiełkę do pościeli w tym zapachu. Codziennie spryskuję nią pościel i przestrzeń dookoła. To mój codzienny rytuał, który uwielbiam!♥ I dwa ostanie produkty to masło do ciała In the stars - to mój zapach numer jeden, kto mnie obserwuje na Instagramie ten wie, bo nie raz wspominałam o produktach z tego zapachu♥ I mgiełka zapachowa Almond Blossom. Powiem Wam, że jest to zapach z jesiennej kolekcji (2019), który był również w zeszłym roku (2018) i jak pierwszy raz go powąchałam to był dla mnie za słodki, za mdły i w ogóle byłam na NIE. Jednak gdy pojawił się ponownie totalnie mi się odmieniło i pokochałam ten zapach. Na okres jesienno-zimowy był wręcz idealny! Taki ciepły, otulający, słodki:) Jego nuty to olejek ze słodkich migdałów, waniliowa orchidea oraz piżmo kaszmirowe.
Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie ;) Ostatnio pojawiło się u mnie sporo par kolczyków. Uwielbiam je po prostu! Koła towarzyszą mi na co dzień, a te bardziej eleganckie na jakieś wyjścia czy spotkania. Te przepiękne i eleganckie w pudełku to prezent od psiapsi na urodziny i pochodzą one z YES♥ Natomiast reszta par pochodzi z Parfois. Stety i niestety moja przyjaciółka tam pracuje i informuje mnie na bieżąco o promocjach (tak jak ja ją o swoich ;)) i w ten sposób 6 par zakupiłam na promocji 3 za 25 zł, a dwie z nich kupiłam jeszcze w grudniu przed Sylwestrem też za nieduże pieniądze :) Mają niesamowicie duży wybór i najchętniej wykupiłabym połowę sklepu ;)
Dobrnęliśmy do końca. Tak wyglądają moje nowości - było tam parę rzeczy jeszcze typu płyn do demakijażu czy ręczniczki do twarzy, ale są to produkty, które są u mnie non stop te same i nie ma sensu ich w kółko pokazywać ;)
Znacie te produkty? Co Wam wpadło w oko? Co ciekawego w Waszych zbiorach się ostatnio pojawiło?
Buziaki,
Ada.
Fenty pomadki piekne! ciekawe czy u nas sa jeszcze :)
OdpowiedzUsuńKolory mają piękne :)
UsuńOlejki z ISANA są fenomenalne :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńBBW bardzo mnie kusi, pomadki Fenty Beauty też i paletki :)
OdpowiedzUsuńJa jestem absolutnie zakochana w produktach BBW:)
UsuńNowości BBW bardzo fajne:) Zwłaszcza dieta produktowa utkwiła mi w pamięci😁
OdpowiedzUsuńwybieramy dietę co 3 miesiące i ja już tonę w tych kosmetykach :D mam przynajmniej w zanadrzu coś na prezent :D
UsuńWow, nieźle zaoszczędziłaś na palecie Hudy :)
OdpowiedzUsuńna pen puder Wibo Mood czaję się od dawna:)
OdpowiedzUsuńTeż się czaiłam, aż w końcu dorwałam;) na promce w rossku na pewno kupię więcej :)
UsuńFajne nowości, paleta ma cudowne kolory
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, cudne kolory paletek! Obserwuję i będę częściej wpadać, pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńNowości BBW to Ci zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńTaka ilość kosmetyków na wiosnę na pewno się przyda. Już na samą myśl mam ochotę na parę zabiegów.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyczne nowości i piękne kolczyki <3 :) Oprócz olejku z Isany, nie znam żadnego z tych produktów, ale każdy z nich, bardzo mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te olejki z isany:)
OdpowiedzUsuńja doslownie tez ostatnio kupuje jak musze, albo limitki ktore wiem, ze beda tylko przez chwile :)
OdpowiedzUsuńten zestaw limitowanych pomadek do ust od Fenty Beauty jest cudowny.
OdpowiedzUsuńChyba w końcu muszę poznać ten olejek Isany ;p
OdpowiedzUsuńświetne produkty :D
OdpowiedzUsuńMasło do ciała brzmi naprawdę zachęcająco!
OdpowiedzUsuńPaletki do makijażu skradły moje serce! :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogę nosić sztucznej biżuterii, bo bolą mnie od niej uszy ;< Ale gdybym mogła to pewnie miałabym tyle kolczyków co Ty, bo kocham błyskotki :D
nie znam totalnie nic, ale piękne kolczyki!
OdpowiedzUsuńa ten olejek z isany musze w końcu sama przetestować do mycia pędzli :)!
Paletka Myio zwróciła moją uwagę:), zwłaszcza te turkusowe kolorki:).
OdpowiedzUsuńKolorowa paletka cieni bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńmi by się też przydał taki zapas kosmetyków, bo wszystkie zaczęły mi się kończyć :) co do biżuterii to ładna, choć nie mój styl, ja wolę bardziej wyraziste, nietypowe rzeczy typu pierścionki tytanowe, ale tobie na pewno będą pasowały :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypruwać olejek z Isany, zwłaszcza, że można go również wykorzystać do czyszczenia pędzli 😉
OdpowiedzUsuń