Dzisiaj chciałam Wam opowiedzieć o moich pudrach rozświetlających, które są jednym z moich ulubionych elementów makijażu. Pojawią się i tańsze i droższe propozycje. Ciekawych zapraszam dalej ;)
Powiem Wam, że ja z kosmetykami MAC mam zawsze jakiegoś pecha. Korektor Pro Longwear też mi spadł na kafelki i cały się potłukł (recenzja) i płynna pomadka Liquid Lipcolour również mi spadła, ale na szczęście się cała nie rozwaliła, tylko pękła w takim miejscu, że mogę jej używać (recenzja). No cóż... nie jest mi dane mieć droższe kosmetyki :D
Co do rozświetlacza, sprawa wygląda tak, że to był nie planowany zakup. Poszłam do stoiska Mac z myślą o kupnie korektora, a jak już tam byłam to postanowiłam zobaczyć na żywo jak wygląda rozświetlacz w odcieciu soft & gentle, o którym się naczytałam w Internetach. No i przepadłam! Tak mnie zachwycił, że mówię dobra czemu nie? I czym prędzej pobiegłam do kasy, żeby się nie rozmyślić ;P Zakupu nie żałuję, ponieważ jest bardzo wydajny i warto było wydać na niego taką kwotę. Jest nieco ciemniejszy, niż inne które posiadam, ale ja go uwielbiam! Posiada przepiękne drobinki, powiedziałabym, że trochę nachalne, ale mi się bardzo podoba ogólny efekt. W słońcu prezentuje się bosko!
Cena: 140 zł
Kolejnym produktem jest Sun Shimmer od dr Ireny Eris. Jest to taki opalizujący puder rozświetlający, który nadaje cerze ciepły blask. Daje subtelny i delikatny efekt. Jako jedyny nie posiada drobinek. Od razu mi się spodobał, gdy tylko go zobaczyłam, ale trochę chodziłam koło niego zanim zdecydowałam się na zakup ;P Rzuciła mi się w oczy ta przepiękna mozaika, która mimo zużycia nadal ładnie się prezentuje. Jedynie napis ProVoke lekko się zatarł. Poza tym przepięknie pachnie, jak wszystkie produkty do makijażu od dr Ireny Eris. Dzięki tym detalom wiem, że mam do czynienia z produktem luksusowym. Ja go kupiłam na promocji -50% jak jeszcze były dostępne w drogeriach Super-Pharm.
Cena: 65 zł
Sensitive Skin Highlighting Loose Powder oraz Highlighting Powder to nowości u mnie, które dostałam w paczce od Drogerii Natura (pisałam o niej tutaj). Oba zachwyciły mnie od pierwszego użycia. Sypki można śmiało używać do całego ciała. Na opalonej skórze wygląda to obłędnie! Ja osobiście lubię takie rozświetlenie ;) Na zdjęciu wyraźnie widać, że jest różowy-złoty. Można go spokojnie nazwać rose gold.
Ten w kompakcie z kolei Daniel Sobieśniewski na swoim Instagramie porównał do o wiele droższego produktu. A mianowicie do Amrezy ABH (150 zł) -> klik. Jest przepiękny! Cieszę się, że do mnie trafił, bo obawiam się, że po tym porównaniu będą wszędzie wykupione ;D Daje piękną taflę, jest bardzo mocno napigmentowany i można z nim przesadzić;) Z resztą same spójrzcie na swatch. Wystarczy jedno pociągnięcie i już jest mocno widoczny. Ja jestem zakochana ;)
Cena: 15, 99 zł (w kompakcie), 16, 99 zł (sypki)
I dwie ostatnie pozycje należące do tych najtańszych to Wibo Diamond Illuminator oraz Lovely Gold Highlighter. Ten drugi nie wygląda zbyt dobrze, ale tym razem to nie moja niezdarność, a po prostu ucierpiał w czasie podróży w kosmetyczce ;/ Zastanawiałam się czy kupić nowy egzemplarz, a ten po prostu wyrzucić.
Produkt daje rozświetlenie w ciepłej tonacji, które ja właśnie preferuję. Jest mocno napigmentowany i wcale nie blednie w ciągu dnia. Podobnie jak ten z Wibo. One są właściwie bardzo podobne do siebie. W końcu to jeden producent ;) Oba przepięknie wyglądają na skórze. Gdybym nie wiedziała ile kosztują dałabym im dużo wyższą cenę ;)
Cena: 10, 89 zł (Wibo), 10, 59 zł (Lovely).
Czekam na Wasze opinie ;)
Całuję,
A.
Pudry dr Ireny Eris i Mac bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńprawda, że są piękne♥
UsuńChętnie zainwestuję w te tańsze, skoro są równie fajne :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto:)
UsuńUwielbiam rozświetlacze, ale najbardziej kocham rozświtlacze z My secret <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja nie miałam jeszcze , a słyszałam, że są świetne ;)
UsuńChętnie sięgam po Wibo :)
OdpowiedzUsuńDiamond Illuminator był u mnie kiedyś w ulubieńcach roku :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten Od Sensique :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko ten z Lovely ;) Pożyczyłam kiedyś od siostry, ale jednak wolę swój ukochany z MySecret ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ten rozświetlacz z Sensique jest jak Amrezy :D
OdpowiedzUsuńja też jeszcze do niedawna :D
Usuńnie znam żadnego:)! ale jakie piękne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńdziękuję;) a ty używasz jakichś? ;)
UsuńBardzo długo myślałam o Soft&Gentle, jak go w końcu kupiłam to przepradłam. Jest idealny dla mojej karnacji :)
OdpowiedzUsuńO tak! Jest wspaniały! Też długo myślałam, ale jak tylko zobaczyłam na żywo to od razu się zdecydowałam😍
UsuńZnam Mac i Eris:) Szkoda, że niektóre popękały:/
OdpowiedzUsuńNo MAC to niestety tylko i wyłącznie moja niezdarność :/ A Lovely sam z siebie...
UsuńJa akurat za rozświetlającymi pudrami średnio przepadam. Z tymi drogimi kosmetykami też często mam pecha :)
OdpowiedzUsuńJa od kilku lat używam tego z Lovely i naprawdę go lubię! :)
OdpowiedzUsuńPonadczasowy produkt, zawsze do niego wracam i chyba to był mój pierwszy rozświetlacz❤️
UsuńRozświetlacze to moja wielka miłość :) ostatnio bardzo polubiłam się z tymi płynnymi z GR :)
OdpowiedzUsuńMoja też! ❤️ Tych z gr jeszcze nie miałam ;)
UsuńPolecam bo są naprawdę super :)
UsuńJa mam tylko jeden rozświetlacz- serduszko ;) Bardzo go lubię, ale myślę o czymś w cieplejszej kolorystyce, bo na lato jest dla mnie nieco za chłodny ;)
OdpowiedzUsuńJa rzadko używam rozświetlaczy bardzo lubię ten z lovely :) bardzo fajnie wygląda Sun Shimmer:)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko jeden i w sumie rzadko go używam.
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś pudru dr Eris ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Dr Eris 😏 zapraszam so mnie jeśli lubisz podróże ☺️ Travellerblonde.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa również! ❤️
UsuńRozświetlacz dr Irena Eris wygląda przepięknie, powiedziałabym, że nawet luksusowo ;) Ja obecnie używam różu/rozświetlacza Tip Top Amilie i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktu, ale sprawdziłam sobie na Internecie i rzeczywiście jest ładny i godny zainteresowania :)
Usuńteż mam całą kolekcję rozświetlaczy, w różnych formach, sypkich, płynnych i w kamieniu :)
OdpowiedzUsuńja przez na prawdę długi czas nie umiałam się przekonać do rozświetlenia na twarzy... ciągle się błyszczałam... jednak zmiana pielęgnacji i odpowiednio dobrane kosmetyki działają cuda :D i nawet ja użyje czasem rozświetlacza! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam rozświetlacze! Z tych przez Ciebie wymienionych mam tylko Lovely ale w sumie dawno go nie używałam. Ostatnio moją miłością jest nowa paleta rozświetlaczy od Revolution ojj ma moc:D:* Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam rozświetlacze! :) Z przedstawionych przez ciebie miałam Wibo. Całkiem ciekawe wydaja mi się Sensique, spojrzę na nie przy okazji. Natomiast moim codziennym ulubieńcem jest Dandelion z Benefitu. :)
OdpowiedzUsuńMoże z tym MACiem to jakieś fatum hihihi :)
OdpowiedzUsuńOmg wszystkie wyglądają genialnie! Ja jestem wierna rozświetlaczowi w kremie RMS:)
OdpowiedzUsuńCześć Ada!
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu czytam Twojego bloga, śledzę blogosferę, aż stwierdziłam, że próbuję swoich sił i zakładam bloga. Zobaczymy jak mi to wyjdzie. Zapraszam do nas :)
A co do rozświetlaczy bardzo przypadl mi do gustu ten z sensique, chyba czas powędrować do natury :D
Życzę powodzenia!
UsuńTen z Sensique ostatnio namiętnie używam❤️
Na wstępie napiszę - jak zwykle przepiękne zdjęcia, bardzo mi się podobają! :D Co do rozświetlaczy, większość trafia w mój gust, ale wiem, że ich nie kupię, bo postanowiłam minimalizować moje kolorówkowe zbiory.
OdpowiedzUsuńDostałam w paczce od Drogerii Natura te dwa rozświetlacze z Sensique i uważam, że ten sypki pięknie wygląda na ciele! Dawno nie miałam na sobie czegoś tak błyszczącego ♥
Dziękuje❤️
UsuńJa na razie mam detoks na kolorowke, nic nie kupuję i skupiam się na zużywaniu. Oj tak- ten sypki jest przepiękny, do ciała idealny❤️
Ten z wibo fajnie wygląda na skórze
OdpowiedzUsuń