16:43:00

Holy Chic Lipstick Palette od Wibo - paleta sześciu pomadek do ust

Cześć Wam!

Poprzedni tydzień mnie totalnie wykończył, a to dopiero minął 2 tydzień nowego semestru. Przede mną kolejny, ciężki tydzień, do tego praca w weekend. Dobrze, że chociaż niedziela jest wolna, to może uda mi się w sobotę po pracy pojechać do rodziców. W zeszłym tygodniu obchodziłam 24 urodziny. Nie mogę uwierzyć jak ten czas leci ;) To tyle tytułem wstępu.

Dzisiaj chciałam Wam pokazać produkt, który pojawił się u mnie już jakiś czas temu, ale jakoś nie po drodze mi było, żeby Wam ją pokazać w pełnej okazałości. Zatem ciekawych zapraszam do dalszej części wpisu ;)
Gwiazdą dzisiejszego wpisu jest paletka sześciu pomadek do ust Holy Chic Lisptick Palette marki Wibo. Był to taki spontaniczny zakup na promocji -55% w Rossmannie. Nie czytałam wcześniej żadnych opinii i wzięłam ją w ciemno. Czy jestem zadowolona? Mam mieszane uczucia ;)

Pomadki znajdują się w kartonowym opakowaniu zamykanym na magnes. Jest bardzo leciutkie i całkiem porządnie wykonane. W środku był załączony aplikator, ale gdzieś mi się zapodział. A poza tym nie był zbyt dobry do nakładania produktów. Łącznie mamy 7 gramów. Ważne są 24 miesiące od otwarcia. Spokojnie można je zużyć w tym czasie. Generalnie paletka wizualnie przyciąga. Jedyne czego mi w niej brakuje to lusterko.
Paletka posiada 6 pomadek. Jak widać mamy tutaj typowe dzienne kolorki, ale też mocniejsze, wyraziste. Mają bardzo kremową konsystencję. Przy użyciu dobrego pędzelka nie ma żadnego problemu z ich nałożeniem. Konieczne jednak jest porządne zadbanie o usta, ponieważ podkreślają suche skórki i naprawdę nie wygląda to zbyt estetycznie. Nudziaki chyba najczęściej lądowały na moich ustach. Jak widać kolor Chocolate nie był ruszony. Nie za bardzo przemawia do mnie ten kolor, aczkolwiek jak wygląda możecie zobaczyć niżej. Ja się nie czuję dobrze w takim odcieniu. Jedne z odcieni zastygają na mat, a inne zostawiają taką delikatną poświatę. Np. kolor Sexy Back. Jeśli chodzi o ich trwałość bez jedzenia i picia przy samym mówieniu wytrzymują jakieś 4 godzinki. Nie wżerają się one w usta, nie są to typowe maty, dlatego też przy jedzeniu od razu znikają, ale nie ścierają się w jakiś brzydki sposób. Standardowo od środka ust się zjadają. Nie robią się plamy czy prześwity. Poniżej wstawiam Wam swatche oraz efekt na ustach.
Marry Me | Sexy Back | Cranberry
Nude | Rose | Chocolate

Prawie wszystkie kolorki przypadły mi do gustu. Oprócz Chocolate, aczkolwiek nie wygląda źle ten kolor. Najbardziej chyba podoba mi się Marry Me - taki ciepły, fajny koral, Nude - bardzo jaśniutki idealny nudziak na co dzień. Z kolei Rose bardzo przypomina mi konturówkę do ust Lovely Perfect Line numer 1.

Ogólnie produkt nie jest zły, ale spodziewałam się chyba czegoś lepszego. Cieszę się jednak, że nie wysuszają ust. Kolory są różnorodne, całkiem nieźle napigmentowane. Cena paletki to nieco ponad 20 zł, więc w promocji zapłaciłam ponad 10 zł, także nawet jeśli okazałaby się nie wypałem to bym nie żałowała tej kwoty ;)

Dajcie znać co o niej myślicie. Może któraś z Was ją miała? Co w ogóle myślicie o tego typu produktach? ;)

Wysyłam buziaki,
Ada.

32 komentarze:

  1. NA ustach wyglądają ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tyle produktów do ust, że ta paleta mnie nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam pełno, a paletkę kupiłam z czystej ciekawości ;)

      Usuń
  3. Sexy back wygląda super, jednak wolę klasyczne pomadki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolorki ładne, ale ja jednak wolę tradycyjne pomadki, jakoś forma paletki nie bardzo mi odpowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Używam takich pomadek, ale nie przepadam za tą formą aplikacji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. powiem Ci szczerze, że jestem w ogromnym szoku jeśli chodzi o dobór kolorów. Moim zdaniem wszystkie są super i ten, którego nie używasz wygląda naprawdę oryginalnie. No i chyba nie muszę znowu wspominać, że masz piękne usta? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś najmniej mi się spodobał :P dziękuje kochana!:*

      Usuń
  7. O palecie do ust nie słyszalam, ale prezentuje się super :3

    OdpowiedzUsuń
  8. ładne kolorki, ale nie lubię tej formy aplikacji pomadek...

    OdpowiedzUsuń
  9. numer 2 jest piękny !
    pozdrawiam cieplutko :))
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. wszystkie odcienie są rewelacyjne! :D najbardziej jednak podobają mi się te brudne róże <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkie kolorki mi się podobają, są w moim typie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nigdy nie używałam takich krzemowych pomadek, ale na ustach wyglądają fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. paletki z szminkami nigdy nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie piękne kolory! Wszystkie bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolory są naprawdę świetne, ale jeśli chodzi o makijaż ust to preferuję klasyczne pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zatem życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ♥ Też chciałabym mieć 24 lata, a to już uogólnię 30+ :P Najbardziej podobają mi się dwa jasne odcienie pomadek :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pomadki wyglądają całkiem ładnie, nawet bym nie pomyślała :D Nie przepadam za Wibo i raczej nie kupię ich kosmetyków, ale z tymi pomadkami to mnie zaskoczyli, szczególnie, że na promocji można je kupić za 10 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Te jaśniejsze kolory pięknie się prezentują <3 Sama mam już dosyć matowych pomadek w płynie...
    A powiedz mi, bo widziałam w poprzednich wpisach, że używasz Revlona i gąbeczki do nakładania. Czym myjesz tą gąbeczkę? Bo mi Beauty Blender zniszczył Revlon i nie byłam w stanie tego doszorować. Teraz mam Blend it! i też już super nie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem ci, że Estee Lauder i Revlon też mi zniszczyły BB strasznie, a tą Blend it! dopiero kupiłam i na razie nakładałam tylko Healthy Mix i właśnie się obawiam tych cięższych podkładów :/

      Usuń
  19. Cena naprawdę przystępna :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wiedziałam, że Wibo wypuściło taką ładną paletkę. Zestawie kolorystyczne super.. A usta to masz po prostu bajeczne!

    OdpowiedzUsuń
  21. Paletka ma cudowne kolorki!:)
    Obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kurcze, chociaż nie przepadam za jakimiś odcieniami w stronę brązu, tak ta czekoladka mi się podoba! :O niemniej jednak na paletkę się nie skuszę (choć kolorki ładne), ponieważ rzadko maluję usta;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakoś takie paletki wydają mi się niezbyt praktyczne - trudno zabrać szminkę, żeby zrobić poprawki. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam ją i bardzo mi się podobała, ale rzadko jej używałam (wolę zastygające, matowe pomadki) i poszła dalej w świat :D Nie zmienia to jednak faktu, że to świetna paleta w bardzo niskiej cenie :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam ponownie ♥