Hej kochane!
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją fajnego produktu, który na pewno każda z Nas dobrze zna i ma swoje ulubione kolory. A mianowicie jest to kredka do ust naszej polskiej firmy Golden Rose. Z marką mam styczność bodajże od gimnazjum, kiedy to kupowałam małe lakiery do paznokci Selene za 2, 50 zł :) Z czasem, gdy zaczęłam się interesować wizażem, zainteresowały mnie inne produkty - między innymi właśnie te kredki. Jeśli jesteście ciekawi jaki kolor wybrałam i jak sprawdziła się u mnie zapraszam do dalszego czytania.
Seria Matte Lipstick Crayon liczy sobie 21 przepięknych, zróżnicowanych odcieni. Od klasycznych czerwieni, przez ciemne, przyciągające wzrok kolory, po najbardziej popularne tego lata odcienie nude. Na mojej liście kolorów do zdobycia miałam takie numery jak : 8,10,14,15,18. Jednak będąc przy stoisku Golden Rose ostatecznie padło na 11. Co się dziwić. Tak bogata paleta kolorów nie jedną z Nas przyprawi o zawrót głowy.Kredka ma fajną, masełkową konsystencję. Nie ma problemu z aplikacją - gładko i sprawnie sunie po ustach. Na zdjęciu kredka jest już po kilku użyciach. Zatemperowana pomadka ma spiczasty koniec, przez co precyzyjnie możemy wypełnić nią usta. Nie ma potrzebny uprzednio obrysowywać usta konturówką. Produkt ma świetną pigmentację i krycie. I do tego jest trwały - lekko zjada się od środka od jedzenia, jednak picie mu nie straszne.
Jeśli chodzi o kredkę wizualnie, nie mam jej nic do zarzucenia. Fajnie, że końcówka pokazuje nam dany odcień. Dzięki temu wiemy jaki kolor mamy pod ręką. Ułatwia nam to znalezienie takiego odcienia na jaki mamy akurat ochotę - o ile ktoś posiada więcej niż jedną sztukę ;)
To jeszcze nie koniec zalet - kredka nie wysusza ust. Dzisiaj miałam ją na ustach cały dzień i wieczorem po zmyciu nie czułam żadnego ściągnięcia czy innego nieprzyjemnego uczucia. Co jeszcze? Aha, no tak - cena. 12 zł za tak dobre krycie, trwałość i kolory? Czego chcieć więcej! Jedynym minusem może być to, że kredka nie jest wysuwana i trzeba ją temperować. Ale powiedzmy sobie szczerze - nie jest to chyba aż tak duży problem. Do przeżycia ;)
Chodźcie zobaczyć jak numer 11 prezentuje się na ustach.
No cudo! Już zacieram rączki na kolejne kolory ! Wypłato przybywaj ;)
A co Wy myślicie? Jakie są Wasze ulubione kolory z serii Matte Lipstick Crayon?
Widzimy się w komentarzach!
Buziaki,
A.
Podoba mi się ten odcień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam♥♥
Piękny kolor! Chyba muszę go sprawdzić! Byłam sceptycznie nastawiona do tych kredek, ale odcień bardzo mnie przekonał :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor:)
OdpowiedzUsuńmam dwie te kredki:) ale w innych odcieniach
OdpowiedzUsuńKredki do ust od GR są świetne ;) Mam jedną, w ciemniejszym odcieniu i nałogowo używam :)
OdpowiedzUsuńMam sporo szminek GR i jestem zachwycona ich trwaloscia ;)
OdpowiedzUsuńCudo cudo, pięknie się prezentuje! :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor!:)
OdpowiedzUsuńKolor jest po prostu fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńJeejku ten kolorek jest cudowny!:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wolę pomadki z połyskiem ;) chociaż tobie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Zachęciłaś mnie do kupna i przetestowania ;)
OdpowiedzUsuńFajna ta kredeczka :) bardzo ciekawe kredki ma tez Bobbi Brown, ktore pokochałam i są moim hitem ostatnich miesięcy :)
OdpowiedzUsuńsuper! muszę w końcu kupić sobie jakieś kolorki :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. :)
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda na ustach. =)
OdpowiedzUsuńTeż ją mam ! I uwielbiam ją i to bardzo ❤️
OdpowiedzUsuńkolor piękny ;)! też mam trzy albo cztery i je uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńoo jaki cudny kolor <3
OdpowiedzUsuńświetny kolorek! <3
OdpowiedzUsuńSuper, że znalazłaś coś tak fajnego i to jeszcze za taką cenę! Pięknie w niej wyglądasz, ale w sumie nie trudno, aby na takich pełnych ustach coś wyglądało źle :)
OdpowiedzUsuńtez mam ;) pięknie prezentuje się na ustach!
OdpowiedzUsuńSandicious
Mam ten kolorek i bardzo często po niego sięgam ;) Przepiękna jest też czerwień numerek 17. Bardzo Ci ją polecam :D
OdpowiedzUsuńMam 10 i 13 czyli nienachalne dzienniaczki. Ale mam też piękny 02 i cieszę się ze mamy już jesień bo to kolor idealny na te porę roku ☺
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor
OdpowiedzUsuńJa z Golden Rose kupuję matowe szminki i jestem z nich bardzo zadowolona! :) Tych kredek jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie kupić i wypróbować chociaż jedną! o kredkach GR słyszę same pozytywne opinie :)
OdpowiedzUsuńja mam nr 10 i uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńmam ten sam odcień , jest świetny :)
OdpowiedzUsuńhttp://stylishfashionbylu.blogspot.com/
Uwielbiam te kredki, mam 3 kolory w tym właśnie 11 która jest moim ulubionym odcieniem :)
OdpowiedzUsuńGingerheadlife.blogspot.com
Mam 4 kolory i też uwielbiam ten kolor nr 11, chociaż ostatnio kupiłam nr 21 i to on podbił moje serce! :)
OdpowiedzUsuńdressed-in-makeup.blogspot.com
Lubię te kredki :) Sama mam trzy odcienie. Ostatnio wpadła w moje ręce 10 i też jest bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona to 08, lubię tą kredkę i uważam, że jak za tą cenę, warto się na nią skusić :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek, ja już mam kilka kolorów z tych kredek, są świetne ! Moja ulubiona to bordowa.
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor wybrałaś, ja też muszę się skusić na taką kredke, jednak mi zdecydowanie bardziej delikatne odpowiadają :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuje na Twoich ustach! Ja sama mam kolorem 10 i jestem nim zachwycona :)
OdpowiedzUsuńKredki jak i pomadki matowe różne serie mam i jestem mega zachwycona uwielbiam! ja mam kredke w kolorze 16 :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam Golden Rose, a te kredki są faktycznie super. Ja mam numer 8, ale marzy mi się kilka innych kolorów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam jeden kolor, ale nie powaliła mnie na kolana. Zdecydowanie wolę ich pomadki w płynie i w sztyfcie :)
OdpowiedzUsuńw niedzielę kupiłam moją pierwszą :) jest świetna i już wiem, że skuszę się na kolejne kolory
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja posiadam odcień 08 i jest moim zdaniem bardzo ładny, ale niektórym może lekko zażułcać zęby, w tym kolorze Ci bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny odcień. :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
Bardzo ładny odcień i mnie kusił, ale ostatecznie zdecydowałam się na 8 :)
OdpowiedzUsuńZostaję na dłużej :)
Mam w swojej kolekcji każdą pomadkę z serii tych "kultowych" od Golden Rose i to ta jest podług mnie tą najlepszą. Począwszy od koloru (09), trwałości i łatwości aplikacji i oczywiście ceny wszystko jest w niej idealne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż