Hej hej!
W poprzednim poście wspominałam Wam o wygranej w rozdaniu na Instagramie, w którym nagrodą były podkład i korektor marki Miss Sporty. Pewnie nigdy bym się nim nie zainteresowała, gdyby nie siła Internetu ;) Trochę filmików na YT o podkładzie już się pojawiło, także fajnie, że przy odrobinie szczęścia udało mi się je przetestować. Minął już miesiąc odkąd używam tego duetu i dzisiaj chciałam Wam napisać co myślę o tych produktach.
Wizualnie prezentują się całkiem nieźle. Szata graficzna utrzymana w minimalnym stylu, bez zbędnych napisów. Posiadam odcień podkładu 101 Golden Ivory, a korektora 002 Beige. Pewnie gdybym wybierała sama to wybrałabym albo 100 Ivory, ale możliwe, że byłby za jasny, a ten ma bardzo ładny, neutralny kolor. Może jest ciutkę za ciemny, ale delikatnie go rozjaśniam pudrem i jest okej ;) Są dostępne jeszcze 091 Pink Ivory oraz 200 Beige.
Jak widać podkład został zamknięty w szklanej butelce z pompką i ja osobiście takie rozwiązania lubię najbardziej. Pompka dozuje odpowiednią ilość podkładu i nie zacina się - chwała jej za to! Konsystencja nie jest zbyt lejąca, ani za gęsta. Zwykle daję dwie i to takie niepełne pompki na dłoń, nabieram gąbką i wklepuję. Gdy pierwszy raz nałożyłam go na twarz, byłam w niemałym szoku. Ma niesamowicie dobre krycie. Powiedziałabym, że średnie w stronę mocnego. Gąbką idealnie się go nakłada. Zakrywa wszelkie zaczerwienienia czy niedoskonałości. Bardzo ładnie stapia się ze skórą i ujednolica koloryt. Oprócz tego nie robi efektu maski i zawiera filtr SPF 20.
Używam go ostatnio codziennie i naprawdę się z nim polubiłam. Z reguły nakładam makijaż o 6 rano i jestem z powrotem w domu ok. 17-18, zależy czy mam jeszcze coś do załatwienia po pracy, i ten podkład naprawdę wytrzymuje te wszystkie godziny. Nie ściera się, nie zbiera brzydko w załamaniach i skóra się nie świeci.
Korektor z kolei ma mały aplikator, jest dość lekki, w miarę przyzwoicie kryje, ale nie przebił mojego ulubieńca z Lovely Liquid Camouflage. Pod oczami wygląda ładnie i naturalnie, ale większych niedoskonałości nie zakryje. Jest jeszcze dostępny odcień 001. Na zdjęciu 002 wyszedł troszkę różowo, ale wcale taki nie jest.
Ogólnie jestem zadowolona z obu produktów, trochę bardziej z podkładu i na pewno nie raz się jeszcze na niego zdecyduję. Ma naprawdę ładny odcień, super krycie i jest długotrwały.
W życiu bym się nie spodziewała, że taki niepozornie wyglądający produkt, bardziej przypominający kosmetyk dla nastolatek, tak dobrze się u mnie sprawdzi, że sięgam po niego praktycznie codziennie. Z korektorem nie wiąże dłuższej współpracy, ale podkład na pewno jeszcze u mnie zagości ;)
Znacie te produkty? Jak się sprawdziły u Was?
A może macie jakiś godny polecenia produkt z niższej półki cenowej?
Buziaki,
Ada.
19:05:00
Miss Sporty Perfect to Last 24 h | korektor i podkład z niższej półki cenowej | moja opinia
AUTOR:
Addeleworld
Tanie nie oznacza gorsze :) Uwielbiam np. tusze Wibo, są tak dobre, a tak tanie, że aż nie do wiary :D Z tego typu produktami (pudrami, korektorami itp.) mam niewiele wspólnego ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mało produktów Miss Sporty miałam w swojej kosmetyczce, jakoś zawsze omijam tę szafę, z niewiadomych mi przyczyn :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że podkład dobrze Ci służył :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że polubiłaś podkład :)
OdpowiedzUsuńPodkład w takim razie miło mnie zdziwił bo jakoś mi nie po drodze z tą marka :)
OdpowiedzUsuńTeż bym się nie spodziewała, że tak dobrze sprawdzi się taka tanioszka :) Po kosmetyki Miss Sporty sięgałam będąc nastolatką i do tej pory tak mi się nastoletnio kojarzyły, a tu proszę :)
OdpowiedzUsuńMiałam z miss sporty inny podkład w pompce i krem bb z obu byłam niezadowolona, więc nie czuję się zbytnio zachęcona. Ale fajnie, że u Cb się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używac tych produktów, ale może przy okazji następnych zakupów się skuszę
OdpowiedzUsuńRaczej bym nie użyła, nie jestem przekonana do tanich podkładów :/
OdpowiedzUsuńMam oba te produkty i jestem nimi zachwycona :)
OdpowiedzUsuńodkąd mam problemy z cerą wybieram podkłady z dużym nastawieniem na skład :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog o modzie
Chętnie przetestuję te produkty :)
OdpowiedzUsuńMój blog.
Zaciekawiłaś mnie bardzo kryciem tego podkładu, muszę koniecznie wypróbować, ciekawa jestem czy ten kolorek się u mnie sprawdzi, bo też mam jaśniutką karnacje, chyba sięgnęła bym po 100 ;p :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety byłby dużo za ciemny, więc odpada.
Mam to samo zdanie na temat tego podkladu!! Posiadam numer 101 dla mnie jest idealny! Wtapia sie w skore i ja rozpromienia! Cudowny! Kupilam przez przypadek bo byl tani !Chcialam wyprobowac jakis jasny odcien! Stwierdzilam, ze kupie jakis nie drogi produkt w taki sposob znalazlam moje cudo! Numer 1 ! Uzywam od 6 rano do poznego wieczora i wyglada dobrze bez poprawek. Skora jest zdrowa!
OdpowiedzUsuń