Trochę mnie nie było, ale dużo pracuję plus do tego się przeprowadzałam i nie miałam chwili usiąść, aby coś tu dla Was napisać. Oczywiście Wasze blogi starałam się w miarę odwiedzać. W przyszłym tygodniu mam 5 dni wolnego, więc będę miała czas, aby napisać kilka postów na zapas i wstawiać je regularnie. Obiecuję, że Was już nie zostawię na tak długo :D
W TYM poście opisywałam Wam moje wszystkie kolorowe produkty do ust. Wspominałam między innymi o płynnej pomadce od Bourjois z serii Rouge Edition Velvet. Bardzo znane w blogosferze. Myślę, że większość z nas ma swoją ulubioną (bądź kilka;)). Ale na pewno wszystkie o nich słyszały. Długo nie było mi po drodze z tymi pomadkami, aż w końcu któregoś razu będąc w Super-Pharm zakupiłam na promocji numer 05 o świetnej nazwie Ole Flamingo! Ciekawych zapraszam dalej!
Po obejrzeniu swatchy w Internecie zdecydowałam się na tą. Najbardziej mi się spodobała. Niesamowicie żywy kolor, których mało w mojej kolekcji. Szata graficzna jak najbardziej trafia w moje gusta.
Pomadka z aplikatorem, mięciutką gąbeczką, która bez problemu sunie po ustach. Takie rozwiązanie jak najbardziej mi odpowiada. Jest to chyba łatwiejsza aplikacja niż w pomadkach, ale i tak te drugie kocham nad życie ;)
Niestety zapach nie należy do najprzyjemniejszych. Ja wyczuwam w nich jakąś dziwną chemię. Na szczęście zapach na ustach się nie utrzymuje.
Jeśli chodzi o efekt na ustach - na początku zostawia lekką poświatę, dopiero po odciśnięciu w chusteczkę zastyga na mat. Nie zastyga do takiego porządnego matu jak np. w tych pomadkach z Wibo Million Dollar Lips. Co nie zmienia faktu, że kolor jest przepiękny. Fajnie uwydatnia usta. Przyciągają wzrok ;) Niżej możecie zobaczyć jak się prezentują w zwykłym świetle naturalnym oraz w słońcu ;)Niestety zapach nie należy do najprzyjemniejszych. Ja wyczuwam w nich jakąś dziwną chemię. Na szczęście zapach na ustach się nie utrzymuje.
A wy jakie macie odcienie?
Dajcie znać!
Buziaki,
A.
Dużo słyszałam o tych pomadkach, ale w swojej kosmetyczce nie posiadam żadnej :) pasuje Ci ten kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor pomadki i piękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje:) Choć sama bym się nie odważyła:)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak się nią zachwycałam jeszcze, kiedy Maxineczka o niej mówiła. Pięknie się prezentuje na Twoich ustach. Ja mam So Happ'ing - taki ciepły róż, ostatnio rzadko używam, muszę do niego wrócić, bo bardzo lubię formułę REV :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam mamie mojego chłopaka So Happ'ing - przepiękny kolor ;)
UsuńPierwszy raz je na oczy widzę! A daje ładny efekt ;)
OdpowiedzUsuńMoje serce jednak należy do pomadek do ust od Golden Rose - ja ich kosmetyki kocham, kocham, kocham! ;)
ja mam 06 Pink pong piekny kolor i mega trawały uwielbiam <3 :)
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię, posiadam ten sam kolor:)
OdpowiedzUsuńKolor na ustach prezentuje się obłędnie.
OdpowiedzUsuńMam pomadkę z tej serii tylko w kolorze 10 - kocham ją <3
OdpowiedzUsuńnie mam ani jednego produktu z tej linii, chociaż kolor, który pokazujesz jest naprawdę piękny!
OdpowiedzUsuńTeż nie miałam długi czas, aż w końcu się skusiłam ;)
Usuńkolor marzenie :)
OdpowiedzUsuńAle piękny kolor! Muszę sobie zapisać, bo bardzo przypadł mi do gustu. Słyszałam bardzo dużo o tych pomadkach, ale jeszcze nigdy żadnej nie miałam. Może to znak, że trzeba to zmienić :)
OdpowiedzUsuńkolor piękny, soczysty!:)
OdpowiedzUsuńale piękny kolor!
OdpowiedzUsuńSandicious
lubię tą pomadkę, masz piękne usta ;)!
OdpowiedzUsuńdziękuję:*
UsuńUwielbiam ten kolor. Mam w przygotowaniu post o wszystkich kolorach jakie posiadam a mam peach club, nude-ist, ole flamingo i z tej Nowej serii soufle VIPeach ☺
OdpowiedzUsuńooo, sporo kolorków:) też sobie chyba sprawię niebawem następny :)
UsuńRównież go posiadam, jest świetny i doskonale się sprawdza.Szkoda tylko że matowe pomadki tak wysuszają usta ;)
OdpowiedzUsuńMam kilka pomadke z tej serii ale akurat Ole Flamingo nie zasila toaletki :) Poluje teraz na wersję śliwkową ;)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o tym Burżujku, ale jakoś nie trafił do mojej kosmetyczki. Teraz bardziej przemawiają do mnie płynne pomadki z GR :)
OdpowiedzUsuńAkurat pomadek z tej serii nie miałam, ale czytałam o nich duuużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńPiekny kolorek
OdpowiedzUsuńKolor to petarda :) Dla mnie trochę za intensywny.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kolor!:)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią obserwuję i zapraszam do mnie!
Pozdrawiam! :)
jakie Ty masz piękne pełne usta, zazdroszcze!
OdpowiedzUsuńA pomatki z tej firmy uwielbiam :)
Pozddrawiam :)
Piękny kolorek, ja mam z tych pomadek same nudziaki i jestem bardzo zadowolona :) Troszkę potrafią wysuszyć mi usta, ale wtedy do gry wchodzi pomadka peelingująca Sylveco i wraca wszystko do normy :)
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda bardzo ładnie. Fajny mat, lubię taki efekt.
OdpowiedzUsuńPiękny soczysty kolor! ♥Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ Buziaki!
OdpowiedzUsuńJa miałam z tych pomadek dwa kolory i niestety z dwoma się nie polubiłam. Nie była to formuła dla mnie, więc oddałam je siostrze :) Ona jest z nich bardzo zadowolona, więc cóż... co osoba to opinia :)
OdpowiedzUsuńMa piękny intensywny kolor :) www.wkrotkichzdaniach.pl - coś na temat szczęścia :)
OdpowiedzUsuńWow, jaki idealny kolor *.*
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor pomadki, choć do mojej urody pewnie by nie pasował. I świetnie, że nie straszne jej jedzenie i picie. Miałam kiedyś też pomadkę Bourjois, ale z innej serii i byłam bardzo zadowolona z efektu.
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona tym kolorem !:)
OdpowiedzUsuńMega jest! Ja mam teraz jako ulubieńca matową szminkę z Golden Rose ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te pomadki. Mam na oku odcień 10.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor. :) Mam tą pomadkę tylko w innym odcieniu i po prostu uwielbiam jej konsystencje. :)
OdpowiedzUsuńPiękne usta no i fantastyczny kolor. Lubiłam ta pomadkę :)
OdpowiedzUsuńMam ten odcień w swojej szminkowej kolekcji, jest rzeczywiście piękny! U mnie jednak trochę wysusza usta, ale mam tak ze wszystkimi matowymi pomadkami :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńKolor jest bardzo ladny, a na Twoich usta, prezentuje sie swietnie :)
OdpowiedzUsuńteż mam ten kolorek, ale mi za bardzo nie pasuje, poza tym mi niestety te pomadki wysuszają usta :(
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na ustach, dodatkowo lubię te pomadki za to, że mnie nie wysuszają :) Moje kolorki to 06, który jest bardzo podobny do Twojego i 10 :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńKolor naprawdę piękny :) Ja choć zdecydowałam się na jedną z tych pomadek to niestety nie do końca jestem zadowolona:(
OdpowiedzUsuńŁadny kolor!
OdpowiedzUsuńSuper kolor:). W końcu zobaczyłam zdjęcia, na których widać rzeczywisty odcień:). Ciekawe czy polubiłabym się z formułą tych pomadek.
OdpowiedzUsuńKolor jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńTen kolor ma moc ;D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolorek!
OdpowiedzUsuń