12:11:00

| MAC, Pro Longwear Concealer - korektor w płynie |

Hej!

Dzisiaj bez zbędnego wstępu zapraszam na recenzję korektora z firmy Mac - Pro Longwear. Czy pochlebne opinie w Internecie były trafne? Czy warto w niego zainwestować? O tym niżej ↓


9 ml / 82 zł

OPIS PRODUCENTA:
Lekki korektor w płynie, zapewniający krycie od lekkiego do średniego i komfortowe, naturalnie matowe wykończenie. Doskonale stapiająca się ze skórą formuła utrzymuje się do 15 godzin. Pomaga zatuszować cienie pod oczami i przebarwienia. Opakowany w przezroczystą, szklaną buteleczkę z matową, czarną pompką.


Na korektor skusiłam się po kilku przeczytanych opiniach w Internecie. Będąc przy stoisku Mac w Douglasie zapytałam panią czy poleciłaby mi jakiś dobrze kryjący i lekki produkt pod oczy i właśnie zaproponowała mi ten. Nie długo się zastanawiając pobiegłam z nim do kasy. 
Wybrałam odcień NC15, chyba najbardziej popularny. Bardzo jasny, porcelanowy. Ale zanim o kryciu, muszę powiedzieć słów kilka, jeśli chodzi o dane techniczne. Korektor zamknięty jest w szklanej poręcznej buteleczce, zakończoną matową pompką, która niestety jest jakimś nieporozumieniem. Strasznie się zacina, nie da rady wydobyć tyle produktu ile potrzebujemy, tylko tyle ile ta pompka chce. Czyli zdecydowanie ZA DUŻO. Korektor jest tak wydajny, że wystarczy naprawdę niewielka ilość, aby ten obszar pod oczami należycie zakryć. Pompka była na tyle uciążliwa, że kupiłam plastikowy, zakręcany słoiczek w Rossmannie. Najpierw wciskam pompkę do słoiczka, nabieram palcem bądź pędzlem tyle ile potrzebuję, a reszta zostaje w pojemniczku, który zamykam. W ten sposób nie marnuje mi się produkt. A taka jedna pompka starcza mi spokojnie na 3-4 użycia. Po 2 dniach konsystencja w słoiczku nieco gęstnieje, ale delikatnie i mi to nie przeszkadza. Jeżeli ma to wpłynąć na wydajność produktu, mogę przymknąć na to oko. 


Korektor bardzo dobrze kryje. Co prawda ja nie mam jakichś dużych cieni, ale myślę, że i z tymi większymi by sobie poradził. Ładnie rozświetla, wygląda naturalnie, nie zbiera się w załamaniach, nie wysusza. Dobrze przypudrowany trzyma się na mojej buzi cały dzień. Bez zarzutu wytrzymuje 10 godzin, po tych 15 potrzebne są drobne poprawki. Poniżej możecie zobaczyć efekt na zdjęciach.

Produkt jest tak wydajny, że spokojnie starczy mi na długi, długi czas. Czy kupiłabym go ponownie? Gdyby zrobili coś z tą pompką jasne, że tak! Ale póki to się nie zmieni nie ryzykowałabym znowu, bo to jest naprawdę uciążliwe. Myślę nad Mineralize Concealer - jest to korektor z pędzelkiem, który na pewno byłby lepszym rozwiązaniem. 

Podsumowując jest to bardzo dobry produkt, którego zakupu nie żałuję. Zwłaszcza, że jest bardzo wydajny, więc 82 zł to wcale nie tak dużo. 

Dajcie znać czy miałyście okazję go mieć u siebie i jak się sprawdził.
Buziaki,
A.

33 komentarze:

  1. mam u siebie już drugą lub trzecią buteleczkę. Uspokoję Cię, bo pompka po jakimś czasie przestaje szaleć :) jeśli chodzi o sam produkt, to jest rewelacyjny. Uwielbiam za trwałość i efekt jaki daje. Choć do stosowania pod oczy codziennie wydaje mi się zbyt ciężki, to chętnie używam go w chwilach, kiedy mam mocniejsze sińce po oczami

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam go i na początku używania bardzo go lubilam. Pod koniec zaczął mnie bardzo przesadzać i wyglądać nieestetycznie, dlatego nie planuje powrotu do niego. Niestety z idealu stal sie bubelkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy go nie miałam .Jednak chętnie bym go przygarnęła , szkoda że jest taki drogi

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam go jeszcze nigdy, chętnie za to sięgam po true matcha z loreal :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne ma krycie :) Mam na niego chrapkę :P Sprytnie wymyśliłaś z tym pojemniczkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też miałam problemy z pompką, ale po czasie albo nabrałam wprawy, albo zaczęła ze mną współpracować :D

    OdpowiedzUsuń
  7. akurat w produkty typu podkłady, korektory uważam że warto inwestować :D widzę, że ma fajne krycie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze chciałam go mieć, choć od dłuższego czasu jestem przywiązana do kosmetyków Rimmela i Astora :) Pozdrawiam, charlizerose.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam, ale chyba kupię po Twojej opinii jak i opinii komentujących

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja się nad nim nie raz zastanawiałam, ale jeszcze nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  11. rzeczywiście krycie jest dobre, ale nie wiem, czy akurat w korektor zainwestowałabym taką kasę :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie super kryje. Ja mam ochotę na podkład z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  13. slyszalam o nich nie raz wiele dobrego, ale jakoś nie mogę się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Duzo o nim slyszalam i pewnie kiedys sie skuszę :) bardzo lubie korektor w pisaku z La Prairie, jest swietny: )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z La Prairie znam jedynie podkład i tonik. Chętnie sprawdziłabym ten korektor ;)

      Usuń
  15. widzę, że świetnie kryje, muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  16. Od dłuższego czasu mam w planach jego zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Specjalnie pewnie są takie pompki, żeby szybciej się produkt zużylo i kupiło nowy :-D Mac fajny, ale mógłby być toroche tańszy :-D

    OdpowiedzUsuń
  18. Swego czasu miałam na niego wielką ochotę, szukałam korektora idealnego. Jednak ponownie polubiłam się z Catrice Liquid Camouflage ;) na pewno kiedyś wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie, że ma pompę - ja znam tylko wersję korektoru z maca z pędzelkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pompka wydaje się świetnym rozwiązaniem - o ile się nie zacina :/

      Usuń
  20. Prawie jak podkład :) nie miałam nigdy nic z tej firmy o dziwo

    OdpowiedzUsuń
  21. Szkoda, że jest problem z tą pompką, bo przyznam, że efekt mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  22. Te korektor od daaawna mi się marzy ♥ Wczoraj znalazłam pewien artykuł na internecie odnoście zamienników - pokazany był ten korektor a jego pokrewny skład jak się okazuje ma maybelline! :) Warto wiedzieć tak na przyszłość, może akurat tańsza wersja również się u ciebie sprawdzi :* Buziakiii!

    OdpowiedzUsuń
  23. Zawsze chciałam wypróbować coś z firmy MAC i po Twojej recenzji chyba się skusze na jakiś produkt. :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam ponownie ♥