A zatem dzisiaj o płynie micelarnym z Garniera 3w1, a także z firmy Perfecta.
Mineralny płyn micelarny - Perfecta
200 ml / 13 - 15 zł (zależy od drogerii)
Płyn zamknięty jest w przeźroczystej butelce o pojemności 200 ml. Szata graficzna całkiem przyjemna w ładnych kolorach. Zamykana na klik. Mały otwór, z którego można dozować odpowiednią ilość płynu.
Skład
Mimo braku alkoholu w składzie, zapach niestety nie jest przyjemny. Zalatuje właśnie alkoholem. Ale to jest chyba jedyny minus tego kosmetyku.
Szczerze, gdy go otrzymałam nie spodziewałam się super działania. Jakoś nigdy wcześniej nie miałam nic z tej firmy. Ale gdy go zobaczyłam byłam w sumie ciekawa. I nie żałuję,że go mam. Świetnie zmywa makijaż, odświeża buzię, koi podrażnienia. Mnie osobiście nie uczula i nie podrażnia.
Czasem oczy po nim łzawią (rzadko), ale myślę, że jest to wina zbyt dużej ilości płynu na waciku i w momencie nacisku na powiekę, płyn spływa mi do oka. Czasem mi się to zdarza przez moje roztargnienie, ale ja kompletnie nie zwracam uwagi na takie rzeczy. Spłynie kilka łez i po problemie ;)
Jest ważny 9 miesięcy od otwarcia. Ja używam go już ponad miesiąc, a jak widać na zdjęciach, jest go już mniej niż połowę. Używam go zamiennie z Garnierem.
Garnier 3w1
400 ml / ok. 20 zł
Ja go zawsze kupuję na promocji za jakieś 10 zł.
Podobnie jak w przypadku Perfecty, Garnier również jest w przeźroczystej buteleczce. Zamykany na klik. Szata graficzna dużo bardziej mi się podoba. Te różowe akcenty wyglądają uroczo i ładnie wygląda na półce :)
Skład
O tym płynie chyba nie muszę za dużo się rozpisywać. Jest znany w blogosferze. Wiele z Was go używa i jesteście na pewno podobnie jak ja zadowolone. Bardzo dobrze usuwa makijaż, koi, odświeża, oczyszcza. Jest bezzapachowy. Duży plus w porównaniu do Perfecty.
Jest ważny 6 miesięcy. Mam go nieco więcej, ponieważ przez ostatni czas używałam Perfecty. A poza tym mamy tutaj 200 ml więcej.
Ciężko stwierdzić, który z nich wygrywa. Oba są równie dobre. Garnier jest chyba nieco delikatniejszy. I jeden i drugi świetnie zmywa makijaż, a to cenię sobie najbardziej. Zwłaszcza przy mocnym wieczornym makijażu czy codziennych kreskach. Oba zdecydowanie na TAK!
Dajcie znać, który z nich miałyście i jak sprawdził się u Was.
Buziaki i gorące pozdrowienia,
Addele ♥
Ja również lubie płyny micelarne z garniera. Tego drugiego nigdy nie miałam, wiec nie mam porównania. Teraz używam płynu z bourjois i tez jest w porządku :)
OdpowiedzUsuńGarniera miałam i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa używam Garnier tylko inną wersję i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńUżywałam ale nie sprawdził się u mnie. :)
OdpowiedzUsuńGarniera kocham, tego drugiego nie znam :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że obydwa się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńMożliwe że skuszę się na Garniera, jednak do tej pory nie używałam ani tego, ani tego. Niestety miałam duże problemy z cerą i nie mogłam stosować takich produktów, jednak wkrótce na pewno sprawdzę:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam z garniera, ale wersje dla cery tłustej :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z nich jeszcze nie użwałam.
OdpowiedzUsuńPóki co jestem wierna micelkowi z Ziaji :)
www.HELLO-WONDERFUL.blogspot.com
ja uwielbiam ten z Garniera :)
OdpowiedzUsuńmicel z garniera uwielbiam
OdpowiedzUsuńFajna recenzja, wiele słyszałam na temat tego płynu z Garniera :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ buziaki!
OdpowiedzUsuńGarniera miałam i bardzo z nim się polubiłam :)
OdpowiedzUsuńObserwuję, aby być na bieżąco :)
Z Garniera miałam płyn micelarny do cery mieszanej był naprawdę fajny natomiast z perfecta nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc żadnego z nich nie używałam.
OdpowiedzUsuńnigdy nie używam płynów do zmywania makijażu, tylko mój żel do twarzy, ale Perfecta jest znakomitą firmą jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończy mi się mój płyn micelarny, teraz spróbuję z Garnierem ;)
OdpowiedzUsuńsporo używałam płynów micelarnych i w końcu załapałam się na Garniera właśnie tego różowego i jestem bardzo zadowolona ;) miałam przez jakiś czas jeszcze zielony,zapach jedynie mi nie odpowiadał,a tak to też bardzo dobry ;)
OdpowiedzUsuńhttp://foreveryoungxdo.blogspot.com/
Ja używam już od kilku lat biodermy. Kiedyś zielonej, od niedawna czerwonej. Cera się poprawiła a w szczegolności popękane naczyńka, które zniknęły. Też chętnie spróbowałabym garniera, ale niestety skład WSZYSTKICH kosmetyków garniera mnie uczula :(
OdpowiedzUsuńGarniera nie polubiłam, choć miałam zieloną wersję, ale próbować już nie będę. :p póki co mam na tapecie BeBeauty z Biedry i kocham <3
OdpowiedzUsuńco do wczesnego wstawania to mi też nie jest łatwo się zmotywować :p ale staram się pokonywać lenistwo!
Też jestem fanką płynów micelarnych, ale Garniera jeszcze nie próbowałam. Jak skończy mi się mój obecny, to kolejny będzie Garnier ;)
OdpowiedzUsuńPerfecty nie miałam, ale Garniera zdecydowanie uwielbiam!
OdpowiedzUsuńsama używam tego z Garniera, zdecydowanie polecam ! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za informacje, które są bardzo przydatne
OdpowiedzUsuń