21:23:00

makijaż | duet (nie)idealny | healthy mix | podkład i puder

Cześć kochani!

Nawet nie wiecie jak się cieszę z tej wolnej niedzieli ;) Mogłam się wyspać, zjeść w spokoju śniadanie i wypić kawę. Posprzątałam również mieszkanie i mogłam cieszyć się wolnym dniem. Na szczęście zbliżający się tydzień zapowiada się w miarę spokojnie, z czego baardzo się cieszę :)

A dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o dwóch drogeryjnych produktach, które już przetestowałam pod każdym możliwym kątem. Mam za sobą parę opakowań i mam z nimi taką relację love-hate. Niby je uwielbiam, ale z drugiej strony trochę wad mają ;) Ciekawi? No to zapraszam do dalszej części wpisu ↓
Healthy Mix podkład rozświetlający

Z podkładem poznałam się jakieś 3-4 lata temu. Od zawsze mam suchą skórę, więc pomyślałam, że Healthy Mix jest idealnym podkładem. Ma na celu on rozświetlić i nawilżyć skórę. Bardzo lubię takie produkty. Gdy po raz pierwszy zaczęłam go używać, praktycznie wszystkie inne podkłady poszły w odstawkę. Ten kupowałam non stop (jeszcze w starej szacie graficznej). Mój odcień to 51 light vanilla. Do niedawna był on najjaśniejszym z gamy, jednak pojawił się nowy 50 rose ivory. 51 ma bardzo ładny, żółciutki odcień, który na buzi prezentuje się idealnie. Ale tylko przez chwilę. Za chwilę niestety ciemnieje o jeden ton... I to jest chyba jego jedyna wada, ale dość istotna. Ogólnie podkład nie podkreśla suchych skórek, naprawdę ładnie wygląda. Skóra jest rozświetlona i taka świeża. Podkład nie robi maski, a wręcz wklepany gąbeczką wygląda jak druga skóra. Jest dość trwały. Trzyma się ok. 8-9 h, więc myślę, że to bardzo dobry wynik. Ściera się delikatnie w okolicach ust, brody, z tego względu, iż opieram się na ręku np. albo jem coś i jak się wycieram. Choć staram się to robić delikatnie, by nic nie naruszyć.
Był czas, że z Healthy Mix przerzuciłam się na L'Oreal True Match, jednak po kilku butelkach wróciłam z podkulonym ogonem do HM. True Match nie był zły, pojawiał się nawet w ulubieńcach, jednak jest to podkład, który dobrze wygląda na normalnej skórze. Bez suchych skórek, bez przetłuszczającej się strefy T, bez niedoskonałości, bo po prostu ich nie zakryje. A zimą niestety moja skóra zmaga się z ogromnym przesuszeniem i True Match po prostu przestał wyglądać dobrze na mojej skórze. I stwierdziłam, że znowu wrócę do Bourjois. I to była dobra decyzja. Nawet koleżanka zauważyła różnicę, kiedy to przyszłam do pracy z Healthy Mix na buzi, a ona: jakaś taka świeża dzisiaj jesteś, rozpromieniona ;D A to wszystko za sprawą dobrze dobranego podkładu do swojego typu cery. Muszę go jednak też przeciągać na szyję i jakoś przupudrować, żeby się nie odcinał. Co prawda nie ciemnieje jakoś tak bardzo, że buzia pomarańczowa a szyja biała. Co nie zmienia faktu, że się utlenia. Myślę czy by nie spróbować z odcieniem 50, ale jest on jakiś różowy i nie jestem przekonana czy dobrze będzie on u mnie wyglądać.
Healthy Balance puder w kompakcie

Puder postanowiłam wypróbować, gdy tylko wymacałam tester w drogerii. Od razu ujęła mnie jego konsystencja, która jest tak miękka i jedwabista, że musiałam go spróbować. Kupiłam odcień najjaśniejszy czyli 52. Wydaje się być bardzo jaśniutki.
Puder od paru lat już wciskam/wklepuję puszkiem z Inglota. Lepiej się trzyma i skóra jest wygładzona. Healthy balance wygląda na skórze nieskazitelnie. On tak ładnie wygładza skórę, nie podkreśla suchych skórek, ale... pojawia się ten sam problem co z podkładem ;P On po prostu na buzi ciemnieje. Ja nie wiem jak to się dzieje. A oprócz tego jest strasznie nie wydajny. Jakoś szybko go zużywam :P Generalnie oprócz tego nie mam mu nic do zarzucenia. Idealnie nadaje się dla osób z suchą skórą i właśnie za to go najbardziej lubię. Produkty typu bronzer czy róż idealnie się rozcierają. Nic się nie roluje, wszystko zostaje na swoim miejscu ;)
Niestety pudry te zostały wycofane ze sprzedaży, a producent w zamian za te, dał nowe pudry z inną szatą graficzną i nazwą po prostu healthy mix. TUTAJ możecie zobaczyć jak wygląda teraz ► klik. Z tego co macałam tester, nie jest to już ta sama konsystencja co była, ale nie dowiem się tego póki nie spróbuję pełnego opakowania. Także puder z nową szatą graficzną będzie pierwszą rzeczą, którą kupię na promocji w Rossmannie w kwietniu ;)
Same widzicie, że raz kocham te produkty, a za chwilę ich nienawidzę. Pod względem trwałości, rodzaju, konsystencji naprawdę mi odpowiadają oba kosmetyki. Jakby stworzone specjalnie dla mnie. Gdyby nie to utlenianie się... Mam nadzieję, że wiosna przyjdzie czym prędzej, słońce zaświeci i skóra moja nabierze trochę koloru ;) Wtedy ten duet będzie idealny. A póki co, gdy wykończę ten egzemplarz, zdecyduję się chyba na ten najjaśniejszy i zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

Dajcie znać czy znacie produkty i jak to u Was z nimi jest? ;) A jakie są Wasze ulubione tego typu produkty? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, bo jestem mega ciekawa!

Wysyłam buziaki,
Ada.

29 komentarzy:

  1. Przyznam, że jeszcze nie było mi po drodze do produktów tej marki. Nie mam na nią parcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo, nawet nie wiedziałam, że jest odcień 50! Ostatnio zużyłam do samego dna Healthy Mix w odcieniu 52 - polubiłam się z nim na co dzień, choć ta nowość, krem CC bardzo mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A raczej BB 😅, choć CC też już przerobiłam i pozytywnie mnie zaskoczył :)

      Usuń
  3. Właśnie ten BB też mnie mega ciekawi! Ma fajne krycie, a o CC same dobre rzeczy słyszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę wypróbować ten podkład. Utlenianie się nie przeszkadza mi, bo i tak mam żółty odcień skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Healthy Mix kompletnie nie nadaje się do mojej cery, bo nie posiadam suchej. Ale faktycznie, wykończenie ma naprawdę bardzo ładne :)
    Co do ciemnienia... Niestety wiele podkładów ma ten problem. Nie powiedziałabym, że puder ciemnieje, ale podkład pod wpływem pudru. Sprawdzałaś ten puder z innymi podkładami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może puder nie ciemnieje, ale kolor ewidentnie jest dużo ciemniejszy na twarzy niż np. jak wezmę go na palec czy jak wygląda w opakowaniu. I aż klientki się dziwią kiedy im mówię, że jest ciemniejszy niż widzą tester, który wygląda mega jasno. Próbowałam z innymi podkładami i wychodzi to samo.

      Usuń
  6. Nie używałam jeszcze tych produktów, ale zamierzam je wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pudru nie znam, w sumie podkładu też nie, Healthy Mix miałam w starszej wersji

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kiedyś podkład Healthy Mix jeszcze w starej, plastikowej buteleczce. Odstawiłam ze względu na alkohol denat w składzie, choć na budzi prezentował się całkiem ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam nigdy tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  10. No to ciekawa jestem jak wyjdzie z tym najjaśniejszym. Ja też kupują większość rzeczy najjaśniejsze, więc chętnie poczytam.

    OdpowiedzUsuń
  11. ta nowa wersja podkładu mi nie pasuje ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem niczym się nie różni od starej :)

      Usuń
  12. Dużo dobrego czytałam o tym pokładzie i o kremie BB, natomiast nie miałam pojęcia o pudrze:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z tym produktem od Bourjois :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz rozświetlenie i średnie krycie to myślę , że się z nim polubisz:)

      Usuń
  14. U mnie podkład się zupełnie nie sprawdza. Strasznie ciemnieje i ma kiepską trwałość 😊

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie przepadam za podkładem healthy mix i ogólnie nie lubię tej firmy :P

    OdpowiedzUsuń
  16. ja niestety nie wiem czemu tak jest ale u mnie wszystkie podkłady Bourjois jakie testowałam, nie wyglądają na skórze dobrze :) HM też nie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kup sobie mixer rozjaśniający do podkładów, np. NYX lub Kobo, wtedy nawet jak podkład ściemnieje nie będziesz miała problemów :) Ja dopiero zamówiłam swoje pierwsze opakowanie Healthy Mixa na wiosnę/lato, bo lubię wtedy naturalne wykończenie i zobaczymy jak u mnie się sprawdzi. Często ciemnienie zależy od kremu i bazy pod podkładem. Mam zawsze w zapasie rozjaśniacz, więc raczej nie będzie problemu, jakby co :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba muszę w końcu po nie sięgnąć, bo u mnie niestety często podkłady ciemnieją nie ważne jakie kremy/bazy kładę pod spód :) Dzięki za radę!:*

      Usuń
  18. pudru nie miałam, podkład znam, ale chyba w starej wersji, bo jeszcze w takiej okrągłej buteleczce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starą wersję też miałam i też się sprawdziła:)

      Usuń
  19. Zawsze mam chęć zakupić i wypróbować ten podkład :) ale jednak wybieram swój sprawdzony Astor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Astor niestety ma kolory, które mi nie pasują:( A zawsze chciałam spróbować!

      Usuń
  20. To prawda, skóra po użyciu Healthy Mix wygląda bardzo świeżo ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam żadnego z nich, z Bourjois uwielbiam za to matowe pomadki w płynie :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam ponownie ♥