Witajcie kochani!
Dzisiaj mam dla Was recenzję produktu marki SVR. W TYM poście mogłyście poczytać o nawilżającym balsamie z serii Hydraliane, a dzisiaj natomiast żel myjący Provegol Gel Surgras. Ciekawych zapraszam dalej.
Gel Surgras to żel myjący do codziennego stosowania. Nadaje się do mycia włosów, ciała oraz twarzy. Jest bezpieczny również jako płyn do higieny intymnej. Producent zapewnia odpowiednie oczyszczanie, chroniąc warstwę hydrolipidową, nie wysusza skóry, zmiękcza ją i koi. Dostępne są w aptekach, w pojemnościach 200 ml, 400 ml oraz 1 litr. Butelka, którą Wam pokazuje ma 400 ml i jest w starej szacie graficznej. Producent wyprzedawał je i udało mi się go dorwać za 17 zł. Macie tutaj link do strony producenta, gdzie możecie zobaczyć jak obecnie wygląda klik. Jeżeli będziecie stosować go tylko do twarzy to z pewnością taka pojemność wystarczy, a nawet mniejsza. Natomiast jeśli chcecie stosować do mycia ciała i włosów, polecam litrowe.
Opakowanie wyposażone jest w pompkę, która działa bez zarzutu. Wydobywa odpowiednią ilość produktu. Jedna pompka starczy na dokładne oczyszczenie twarzy i szyi.
Jest to żel dla skóry wrażliwej, normalnej i suchej. Ja go używałam głównie do mycia twarzy wieczorem oraz rano. Przy tak dużej pojemności starczył mi na kilka miesięcy. Żel ma delikatny, nie drażniący zapach. Nie za mocno się pieni, ale to akurat plus. Poniżej macie skład:
Aqua, Glycerin, Sodium Methyl Cocoyl Taurate, Disodium LaurethSulfosuccinate, PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Serenoaserrulata Fruit Extract, Hydrolyzed Adansonia Digitata Extract, xylitylglucoside, Xylitol, Anhydroxylitol, Lactic Acid, Sodium Hudroxide, p-Ansic Acid, Polyquaternium-7, Coco-Glucoside, Coco-Betaine, Butylene Glycol, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Methylisothiazlinone, Parfum.
Wiem, że wiele z Was nie zachwyci, jednak mimo wszystko, ja nazywam ten żel takim bezpiecznym produktem, ponieważ jestem prawie pewna, że nikogo nie uczuli i nie wysypie po nim. Świetnie się sprawdza do oczyszczania twarzy, skóra nie jest po nim ściągnięta, a wręcz miękka w dotyku. Czuję, że jest nawilżona, na czym mi najbardziej zależy. Używam go od kilku miesięcy i nie zauważyłam, aby wyskoczyły mi jakieś wypryski.
Gdybym nie lubiła zmieniać kosmetyków, to pewnie bym do niego wróciła. Ale mam jeszcze dwa produkty w zapasach do mycia, więc na razie się wstrzymam z zakupem. Aczkolwiek promocje w Super-Pharm kuszą ;)
Jeśli zastanawiacie się nad nim, mogę Wam go szczerze polecić. Generalnie markę SVR. Jest to kolejny produkt, który mam i jestem zadowolona. Obecnie używam kulki Spirial i chyba zaczyna mocno prześcigać Vichy ;)
Dajcie znać czy miałyście styczność z marką i co myślicie o żelu?
A może Wy mi polecicie jakiś fajny żel, Wasz ulubiony?
Całuję,
Ada.
Nie znam tej marki, nie używałam żadnego ich kosmetyku. A jeśli chodzi o żele do mycia twarzy, to ja ciągle poszukuję czegoś co mnie zachwyci :)
OdpowiedzUsuńPolecam markę, mają naprawdę szeroką gamę, jest w czym wybierać;)
UsuńZ opisu wydaje mi się podobny do tego z A-Derma, który bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńProdukty tej firmy bardzo mnie ciekawią;) ostatnio byłam na szkoleniu A-Derma i Ducray i pewne kosmetyki mnie zainteresowały:)
UsuńSuper kosmetyki !
OdpowiedzUsuńLubię żeli, które nie pozostawiają na twarzy efektu ściągnięcia :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna sprawa, ale nigdy jeszcze się z tą firmą nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa czy mi by posłużył ten produkt dobrze.
Może kiedyś spróbuję. Może się skuszę :)
Pozdrowionka serdeczne :)
Nie uwierzysz, ale jeszcze nie miałam nic z SVR!
OdpowiedzUsuńMiałam go i używałam przez dłuższy czas do mycia twarzy, ale później mi się znudził i zmieniłam na inny, ale miło go wspominam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich produkty, na AZS mojego męża naqjlepsi :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go ale mogłabym wypróbować :) z takich fajnych żeli dobry jest La-Roche on się świetnie sprawdził u mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe recenzje piszesz, oprócz tematu kosmetyków też jesteś w stanie zrobić np ciuchów? Chodzi mi, że chętnie bym poczytała o pończochach mam problem z ich doborem. Jakbs rozłożyła na czynniki pierwsze swoje ulubione pończochy powstala by super recenzja. Czy wgl nie nosisz?
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy bym go użyła do miejsc intymnych. Ma w składzie niestety sls który wysusza sluzowke.
OdpowiedzUsuńZ ciekawości bym spróbowała ! :D
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale bardzo mnie zaciekawiłaś tym postem ;)
OdpowiedzUsuń