Dzisiaj chciałam Wam przybliżyć nieco produkty od francuskiej firmy Avene. W zeszłym roku kupiłam pierwszy produkt od nich, czyli krem pod oczy. W prezencie dostałam miniaturkę płynu micelarnego. Z czasem kupiłam również pomadkę pielęgnacyjną, którą niestety zgubiłam, ale zanim to się stało zrobiłam zdjęcia, także różnią się od obecnych. I w międzyczasie pojawiła się u mnie również miniaturka nawilżającego kremu. Ciekawych zapraszam do dalszego czytania ;)
Soothin eye contour cream, kojący krem pod oczy
Mała zgrabna tubka o pojemności 10 ml. Szata graficzna typowa dla produktów aptecznych. Cena waha się gdzieś w granicach 50-60 zł. Ja kupiłam go na dniach Lifestyle w Super-Pharm za połowę ceny. Krem ma lekką, białego koloru konsystencję. Był bardzo wydajny. Wystarczyła niewielka ilość, aby pokryć okolice pod oczami. Świetnie nawilżał i koił skórę. Na co dzień używam dość ciężkiego korektora pod oczy (Mac, Pro Longwear) i dzięki temu kremowi skóra nie jest w ogóle obciążona ani wysuszona. Krem świetnie sobie radzi z nawilżeniem. Dzięki lekkiej konsystencji szybko się wchłania i idealnie nadaje się pod makijaż. Nic się nie roluje, nie waży, dobrze współpracuje z korektorem. Myślę, że za taką cenę warto się nim zainteresować. Krem jest bezzapachowy i nie zawiera konserwantów. Na pewno kupię go ponownie. Jest zdecydowanie wart swojej ceny.
Micellar lotion, płyn micelarny
Płyn, tak jak wcześniej wspominałam, dostałam w prezencie przy zakupie kremu pod oczy. Pojemność jego wynosi 100 ml. Idealna na wyjazdy. Byłam go bardzo ciekawa, więc to też przekonało mnie do zakupu kremu. I w ten sposób poznałam świetne produkty. Płyn standardowo ma pojemność 200 ml. Można go dorwać w prawie każdej aptece za ok. 50 zł. Oczywiście na Internecie są dostępne dużo taniej. Poręczna butelka, zamykana na porządny klik, dzięki czemu mamy pewność, że nic się nam w podróży nie wyleje. Mały otwór, przez który łatwo wydobywamy produkt. Co tu dużo mówić .. płyn jest świetny. Ma śliczny zapach, świetnie rozpuszcza makijaż, nawet ten najtrwalszy. Nie musimy bardzo pocierać, aby go zmyć. Łagodny dla skóry, działa kojąco. Zmywanie nim makijażu to czysta przyjemność. Mama mojego chłopaka kiedyś go sobie ode mnie użyła i natychmiast poprosiła o kupienie go dla niej w większej pojemności. Spodobał jej się od pierwszego użycia, co mówi chyba samo za siebie. Nie zauważyłam żadnych niepożądanych efektów czy podrażnień. Polecam go Wam z całego serca. Świetny apteczny produkt za całkiem fajne pieniądze ;)
Hydrance Optimale Legere, light hydrating creme, lekki krem nawilżający
Lekki krem nawilżający, pojemność 15 ml. Lekka konsystencja, dzięki czemu krem starczył na jakiś czas. Bardzo szybko się wchłania. Idealny pod makijaż. Świetnie radził sobie z nawilżeniem. Podkłady z nim współgrały, nic się nie ważyło, nie rolowało. Przez czas jaki go używałam, nie zauważyłam żadnych zaskórników, podrażnień. Krem jest aksamitny i pozostawia skórę miękką i gładką. Nie wiem jak z długotrwałym nawilżeniem, ponieważ jest to jednak za mała pojemność na ocenę tej kwestii, ale pokładam w nim nadzieje. Myślę, że zdecyduję się na pełnowymiarowy produkt, gdy tylko wszystkie kremy z zapasów znikną ;)
Care for sensitive lips, pomadka pielęgnacyjna
Pomadkę również kupiłam na dniach Lifestyle, więc zapłaciłam za nią ok. 13 zł. Była to najlepsza pomadka jaką miałam. Świetnie nawilżała i wygładzała usta. Była bezbarwna, co dla mnie jest dość istotne. Mam pełno pomadek z Nivea, które dają kolor i potrzebowałam czegoś najzwyklejszego, bezbarwnego. Konsystencja jest dość tępa i trzeba parę razy przejechać po ustach, aby się nieco rozgrzała. Zawiera w składzie m.in. parafinę, wosk pszczeli, olejek rycynowy, wodę termalną. Lubiłam mieć ją przy sobie. Świetnie sprawdzała się również jako ochrona przed zimnem. Zawsze miałam ją pod ręką. Niestety gdzieś ją zapodziałam :( Ale pewnie na jakiejś fajnej promocji znowu się koło niej zakręcę ;)
Mogę Wam z czystym sumieniem polecić wszystkie 4 produkty. Poznałam się na tej marce już na tyle, że mam chęć próbowania ich innych produktów. Myślę, że warto.
Dajcie znać czy miałyście styczność z tą firmą. Może znacie coś godnego polecenia? ;)
Buziaki wysyła już 23-letnia Ada ;)
Uwielbiam kosmetyki marki Avene. Doskonale służą mojej wrażliwej cerze. Obecnie mam wodę termalną tej marki i jestem nią oczarowana. Mój wielki hit. Używam codziennie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Powiem szczerze że firma Avene bardzo mnie kusi ale jeszcze nie miałam nic ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie skusiłam się na produkty Avene, ale widzę, że warto zwrócić na nie uwagę ;)
OdpowiedzUsuńWoda termalna i krem do twarzy z tej serii są super i warto je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy faktycznie ma fajną cenę i zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńja dawno dawno temu używałam avene i pamiętam, że wtedy byłam zadowolona, ale już dawno nic nie miałam i nawet ciężko mi coś polecić :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie bezbarwne pomadki, sama szukałam jakiejś porządnej, ale nigdy nie mogłam znaleźć, bo na moje mega suche usta nic nie pomagało.
OdpowiedzUsuńGdyby nie cena która jest tak wysoka, może skusiłabym się na któryś z produktów..
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o tej firmie:) będę polować na jakieś przeceny to moze uda mi się przetestować któryś produkt :) obserwuję i liczę na rewanż :*
OdpowiedzUsuńkrem pod oczy chętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńZ tej marki poznałam tylko krem do rąk i muszę przyznać był świetny!
OdpowiedzUsuń