Producent:
Sypki, lekki puder do zmatowienia cery i wykończenia makijażu. Kryje niedoskonałości cery oraz idealnie łączy się z podkładem jednocześnie go utrwalając.
12 g / 13, 99 zł
Moja opinia:
Poprzedni puder jaki miałam to prasowany z Rimmel Stay Matte. Następnie Affinitone Maybelline. Oba były w kamieniu i postanowiłam spróbować czegoś innego. Któregoś razu poszłam do Natury z zamiarem kupna własnie pudru i wpadł mi w oko ten. I nie żałuję kupna! Jestem z niego bardzo zadowolona. Świetnie matowi cerę. Bardzo polubił się z moim podkładem. Buzia wygląda świeżo, ładnie, brak efektu maski. Spełnia wszystkie warunki jakie powinien mieć puder. Jedyne co denerwuje to, że się strasznie sypie, jak na pudry sypkie przystało :P Strasznie pyli i gdy go nakładam na buzię zawsze robię to nad jakąś chusteczką czy czymkolwiek, aby nie ubrudzić sobie spodni. Ale to chyba jedyny minus, do przeżycia ;) Za taką cenę taki efekt :)
Czy któraś z Was miała styczność/używa pudru sypkiego? Podzielcie się opinią, jak sprawdzają się u Was. Pochwalcie się jakich pudrów wy używacie :)
Buziaki,
Addele ♥
Nigdy nie miałam, obecnie używam paese :)
OdpowiedzUsuńJa jestem na razie wierna sypkiemu MUFE :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam z pyleniem tego typu produktu problem kiedyś ale go rozwiązałam - po prostu teraz wysypuję trochę pudru mineralnego na chusteczkę i tak jakby smuże nim po chusteczce i potem odrobine strzepuje i już. =)
OdpowiedzUsuńja nigdy nie używałam, ale właśnie skończył mi się obecny i chyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę to dobry zakup, rzeklabym - zakup zycia :D
OdpowiedzUsuńczekam na sexy mame z thebalm :) mam sypki z bourjois i tez bardzo lubie:)
OdpowiedzUsuńMam zamiar zakupić ten puder! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, stylstynka :*
Nie znam tego produktu, będę go mieć na oku..:-)
OdpowiedzUsuńuuu ciekawie sie prezentuje
OdpowiedzUsuńhttp://kataszyyna.blogspot.com/
Nie używałam niestety ;)
OdpowiedzUsuńja jestem wierna rimmel stay matte;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?;)
ja używam podobnego z Wibo i bardzo lubię. to, że tańsze jak widać nie znaczy gorsze :p
OdpowiedzUsuńco do Balei to właśnie siedzę z 'głową w fidze' - pięknie pachnie. :) polecam zakupy z Balei!
nie miałam go jeszcze;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Aktualnie szukam jakiegoś dla siebie, sama nie wiem na co się zdecydować, więc zapisuję ten na moją magiczną listę, z której później coś wybiorę :) Wydaje się być całkiem dobry patrząc na twoją opinię i inne :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy:)
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubię sypkie pudry i najczęściej właśnie takich używam :)
OdpowiedzUsuńmialam go kiedys i mi bardzo spasowal :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy pudru sypkiego, ale czas wreszcie jakiś wypróbować, więc chętnie bym się w ten zaopatrzyła, może również będę zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńlubię sypkie pudry:)
OdpowiedzUsuńja za sypkimi nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za sypkimi pudrami,ale wyląda całkiem zachęcająco. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie,będę wdzięczna za poklikanie w linki. :)
http://evelinololove.blogspot.com/2015/09/granat.html
Nie zwróciłam na niego uwagi wcześniej, będę musiała o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńJa używam tylko pudrow w płynie, ponieważ sypkie ze mną nie współgrają hehe :) ❤
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam jakiegokolwiek sypkiego pudru, ale czas się za jakimś rozejrzeć. Pomyślę nad tym ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńLubie sypkie pudry (szczególnie mineralne), ale tak jak napisałaś, strasznie się sypią i trzeba koniecznie używać chusteczki przy aplikacji:)
OdpowiedzUsuńnie jestem przekonana do sypkich pudrów
OdpowiedzUsuńja używałam sypkiego z pease - też świetny ;d
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam pudru sypkiego:)
OdpowiedzUsuńnakrancumarzen.blogspot.com
Ja używam tylko najtańszego pudru z rossmanna :D
OdpowiedzUsuń/meainsolita.blogspot.com
Nie posiadam ;) Moja skóra jest sucha więc rzadko używam pudru ;)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie przepadam za sypkimi pudrami.
OdpowiedzUsuńhttp://www.izabielaa.blogspot.com
Ja używam sypkiego z Marizy. :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze używam pudrów w kamieniu, muszę spróbować sypkiego :)
OdpowiedzUsuńJa z sypkich zrezygnowałem ostatnimi czasy ... jakoś wygodniej z prasowanych mi się korzysta :)
OdpowiedzUsuńwyglada przyzwoicie, ja obecnie jestem wierna temu sypkiemu z ART DECO :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Mój ulubiony to prasowany Kobo
OdpowiedzUsuń