Hej wszystkim!
Trochę mnie nie było, ale miałam strasznie zabiegany tydzień, dużo spraw do załatwienia plus do tego dochodzi jeszcze praca. Ale wszystko się jakoś ustabilizowało i w końcu mam czas coś dla was naskrobać.
Dzisiaj mam dla Was recenzję kremu-żelu pod oczy z firmy Tołpa. Jesteście ciekawe jak się sprawdził? Zapraszam :)
Krem pochodzi z serii Dermo Face. Przeznaczony dla skóry wrażliwej, odwodnionej i podrażnionej oraz mającej cienie pod oczami.
Krem znajduje się w kartonowym pudełko zachowany w biało-niebieskiej kolorystyce. Wszystko jest na niej dokładnie opisane.
Kremik znajduje się w aluminiowej tubce o pojemności 10 ml. Dzięki takiej tubce możemy wycisnąć z niego wszystko co do ostatniej kropli ;) Zakończona jest wąską zakrętką, która czasem ucieka ;)
Konsystencja jest taka właśnie kremowo-żelowa o jasno-żółtej barwie, która znika po rozprowadzeniu. Fajnie się nią operuje, nie spływa, nie jest tępa, łatwo i miło się rozprowadza. Krem szybko się wchłania. Nakładam go zarówno na noc jak i na dzień pod makijaż. Żaden korektor się nie roluje na nim. Zapach nie jest intensywny, przyjemny.
Używam go już dobre 5 miesięcy, codziennie rano i wieczorem. Jak widać zużycie jest, ale produktu jeszcze również sporo. Jest bardzo wydajny. Staram się nakładać go więcej, aby szybciej skończyć, ale i tak idzie to dość powolnie.
Jeśli chodzi o działanie, powiem Wam, że nie jest tak kolorowo. To jest mój jedyny produkt z Tołpy, więc nie wiem jak inne się sprawdzają. Ten krem-żel u mnie nie zrobił nic nadzwyczajnego. Jest sobie, bo jest. Nawilżenie jakieś jest na pewno, bo nie mam wysuszonej skóry pod oczami, więc na plus, że nie wysusza. Na pewno nie rozjaśnia cieni pod oczami. Ja jakichś dużych nie mam, ale minimalne są. Producent zaleca trzymanie go w lodówce, aby przyjemnie chłodził, ale gdyby tam leżał, to pewnie zapominałabym o nakładaniu go, dlatego jest w łazience.
Generalnie krem krzywdy mi nie robi, ale czegoś nadzwyczajnego również nie :) Skończę go, bo nie będę przecież wyrzucać, ale wiem, że go nie kupię (dostałam go w prezencie na urodziny).
Dajcie znać czy miałyście z nim do czynienia. A może polecacie inne produkty od Tołpy?
Widzimy się w komentarzach, a teraz biorę się za Wasze blogi!
Buziak,
A!
18:19:00
| Tołpa, Dermo Face, hydtraiv, nawilżający krem-żel odprężający pod oczy |
AUTOR:
Addeleworld
Produkty tej firmy znam jedynie z recenzji.
OdpowiedzUsuńNie znalazłam jeszcze idealnego kosmetyku do pielęgnacji okolic oczu.
Szkoda, że prezent urodzinowy nie do końca sie spisał. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie delikatne ukojenie ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Nie dla mnie takie średniaczki ;/
OdpowiedzUsuńPrzeciętniaczek w ciekawej tubce, przypomina maść a nie krem pod oczy ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, nawet szczerze mówiąc nigdy nie stosowałam kremu specjalnego pod oczy :) ale w takim razie poszukam czegoś innego! Dzięki Twoim wpisom poznałam już tyyyle kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńJa mam dobre opinie o kosmetykach TOŁPA, lecz ta tubka jakoś mnie nie zachęca.
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu, ale z tołpy polecam Ci serię z czarną różą, w szczególności peeling do ciała:)
OdpowiedzUsuńKosmetyków tej marki nie znam prawie wcale, miałam kilka maseczek z tego co pamiętam i chyba to wszystko ;) Ten krem dla mnie byłby na pewno zbyt lekki. Moim ulubionym kremem pod oczy jest arganowy z Nacomi, polecam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu ale pomimo tej opinii kusi mnie :)
OdpowiedzUsuńJakoś lubię produkty Tołpy a tego nie miałam.
Myślę że duże znaczenie może mieć to że nie trzymasz go w lodówce bo faktycznie ale i mogę się mylić :)
http://tyyna.com/
miałam kilka produktów tołpy i u mnie się sprawdziły
OdpowiedzUsuńSandicious
szkoda, że nie rozjaśnia cieni :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńnie próbowałam go...
OdpowiedzUsuńJeszcze nie uzywalam tej marki, ale juz czeka w kolejce :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie kupiłam nic z Tołpy, może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńProduktów z Tołpy niestety nie używam zbyt często :)
OdpowiedzUsuńja pod oczy używam teraz na noc serum z firmy Ava i naprawdę świetnie nawilża :)
OdpowiedzUsuńA ja mam ochotę go przetestować, bo lubię produkty Tołpy. Szkoda, że nie podałaś ceny, bo interesuje mnie ile kosztuje, ale jestem leniem i nie chce mi się sprawdzać w internecie hehe :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny blog, zostawiam obserwację :)