Hej! Bez zbędnego wstępu zapraszam Was na wpis o moim sposobie na podkreślanie brwi ;)
Mamy tutaj trzy zestawienia kolorystyczne. Ja używam na zamianę pierwszego i drugiego zestawu. Trzeci już jest zdecydowanie za ciemny. Albo używam pojedynczego cienia albo mieszam z tym jaśniejszym. Cienie w trakcie aplikacji się osypują niestety, więc staram się najpierw zrobić brwi, a potem resztę twarzy. Idealnie wypełniają jakieś braki i można nimi wyrysować pożądany kształt. Są bardzo dobrze napigmentowane, więc wyrysowanie brwi nie zajmuje dużo czasu. Cień nakładam pędzelkiem, skośnie ściętym. Najlepszy jaki miałam to kupiony parę lat temu w Super Pharm, marki własnej drogerii - Life. Jest to Pro 17 i był najlepszym pędzelkiem jaki kiedykolwiek miałam. Niestety gdzieś mi się zapodział i to już myślę ze 2-3 tygodnie temu. Nie mam zielonego pojęcia gdzie on jest. Przeszukałam już cały pokój i nic. Dziwna sprawa... No, ale drogi nie był, więc chyba kupię po prostu nowy. Mam nadzieję, że są jeszcze dostępne.
Na pomalowane brwi nakładam modelujący żel z My Secret. Może pozostawiać lekki połysk, więc warto sobie jeszcze czystą szczoteczką przeczesać, aby pozbyć się nadmiaru. Po użyciu tego produktu, brewki robią się sztywne i trzymają się na mur beton przez cały dzień. Naprawdę jest to mój hicior ostatnich tygodni. Jestem tylko zaniepokojona, bo nie mogę go znaleźć na stronie drogerii Natura. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy brak na magazynie i , że go nie wycofali :o Bo mój egzemplarz powoli sięga dna i przydałby się nowy.
Poniżej możecie zobaczyć moje "gołe" brwi oraz efekt po pomalowaniu, a także swatche cieni.
A jak u Was wygląda podkreślanie brwi? Malujecie je czy zostawiacie naturalne?
Miłej niedzieli,
Ada.
MAm wrażenie, że te naturalne, które masz pasują Ci lepiej, ale ważne jest to, jak Ty się czujesz :)
OdpowiedzUsuńLubię zarówno paletkę cieni do brwi Kobo jak i żel My Secret ;)
OdpowiedzUsuńJa z natury mam ciemne brwi, więc nie podkreślam ich.
OdpowiedzUsuńPaletka super się prezentuje :D Pozdrawiam!
Ja długo wzbraniałam się przed malowaniem brwi, a później tak mi się ten efekt spodobał, że życia sobie bez tego nie wyobrażam. Też przerobiłam pomady, kredki, ale najlepiej pracuje mi się cieniami. Choć akurat tej paletki z Kobo nie znam :)
OdpowiedzUsuńTo środkowe zdjęcie najbardziej mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńaktualnie używam kredki, ale kiedyś bardzo lubiłam cienie i myślę, że do nich wrócę :)
OdpowiedzUsuńJa brwi podkreślam raczej delikatnie, więc paletka może być dla mnie ok :-)
OdpowiedzUsuńJa mam swoje naturalne, jaśniutkie brwi, ale przeszkadza mi to :D
OdpowiedzUsuńLubię delikatne podkreślenie brwi
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety pokreslanie brwi jest moja słaba strona ;p zazwyczaj robie hennę u kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńJa z natury mam ciemne brwi, ale zawsze muszę je uczesać, czasem delikatnie podkreślam:)
OdpowiedzUsuńwoooow uwielbiam pięknie zrobione brwi ! <3
OdpowiedzUsuńKorzystam z tej marki od dawna i w stu procentach popieram Twoją opinię!
OdpowiedzUsuńOoo, bardzo ładnie to wygląda! Ja mam naturalnie strasznie mało brwi, więc codziennie je sobie maluję pomadą z AA
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam!
zpolskidopolski.blogspot.com
Lubię i mam oba produkty, a ten żel to jest jakiś sztos nad sztosy! Cudownie utrwala i usztywnia włoski. Uwielbiam go i na pewno kupię jeszcze nie jedno opakowanie :)
OdpowiedzUsuńNigdy o tej marce nie słyszałam, ale efekt u Ciebie jest wręcz kapitalny!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że cienie się osypują w trakcie nakładania.
OdpowiedzUsuńJa od lat używam cieni do brwi z Inglota, ale szukam teraz jaśniejszego odcienia, bo ich gama kolorystyczna już mi nie odpowiada.
Ja się nie zgodzę - u mnie nic się nie osypuje. Może trafiłaś na jakiś wadliwy produkt?
UsuńMuszę wypróbować ten żel, bo laminacja brwi nie starcza na zbyt długo i po kilku dniach są rozczochrane ;)
OdpowiedzUsuńPaleta cieni do brwi Brow Bar od Kobo robi furorę nie tylko u mnie, ale także u koleżanek.
OdpowiedzUsuńU mnie cienie się nie osypują, są wręcz genialne.
OdpowiedzUsuńOj to bardzo słabo, że się osypują. Dawno nie korzystałam z produktów Kobo.
OdpowiedzUsuńWłaśnie moje się nie sprawdziły. To chyba zależy jak się trafi
OdpowiedzUsuńJa używam pomady albo arabskiego kohlu. Kiedyś kupowałam cienie wibo
OdpowiedzUsuń