|| żele pod prysznic i do kąpieli - ładnie wyglądają, ale czy spełniają swoją rolę? + nowości ||

Witajcie! Długo mnie nie było, prawie cały miesiąc. Ale tyle się działo, że nie wiedziałam w co ręce włożyć. Dzisiaj wreszcie znalazłam chwilę, aby usiąść i coś dla Was naskrobać ;) Pogoda za oknem coraz ładniejsza, wiosnę czuć na kilometr, może pomijając ten okropny wiatr na pomorzu. Nie jest jeszcze bardzo ciepło, by zrezygnować z ciepłych ubrań, ale zdecydowanie z zimowych butów można przerzucić się na trampki bądź jakieś botki. Cieplejszych dni coraz więcej, a co za tym idzie? Na blogu będzie pojawiać się więcej stylizacji/outfitów. Już nie mogę się doczekać ;)

Dzisiaj mam dla Was małą recenzję żeli pod prysznic, które dostałam rok temu na urodziny. A także nowości, które zakupiłam, a także dostałam w prezencie. Zapraszam ↓

Żel pod prysznic i do kąpieli - Estetica, Spa & Natur

► Wygląd. 

Jak widać żele wyglądają przeuroczo. Mają piękny, różowy kolor i są idealne do przyozdobienia łazienki ;) 

► Zapach.

Jest to zapach bergamotki. Typowo cytrusowy. Dość ładny, nie drażniący.

► Właściwości.

Żel zawiera witaminy A + E, które pomagają w zachowaniu atrakcyjnego wyglądu, poprawiają elastyczność i miękkość skóry. Zapach złagodzi stres i pomoże wyciszyć emocje. 

► Zastosowanie.

Jako żelu do mycia ciała go nie używam, ponieważ trochę mało się pieni, ale jako płyn do kąpieli jest idealny. Nalać sobie pełną wannę wody, zanurzyć się w niej, leżeć i się relaksować - coś pięknego. Rzeczywiście wycisza emocje. Po kąpieli jestem mega zrelaksowana i od razu lepiej się czuję. 

Dostałam je w prezencie. Jeden już zużyłam, ale na szczęście został mi drugi :) Polecam dla miłośniczek długich kąpieli :)

| NOWOŚCI |

5 dni temu skończyłam 21 lat i takimi oto prezentami obdarowała mnie kuzynka. Zakup kubka termicznego miałam w planach bardzo długi czas, także strzał w dziesiątkę. Świeczki zawsze uwielbiałam i uwielbiać będę chyba już zawsze. Im więcej ich , tym lepiej ! :)

To moje zakupy w Rossmannie. Zmywacz do paznokci, który każda z Was zna i wielbi. Użyłam go dopiero 2 razy i jestem zachwycona. Świetnie zmywa. Skusiłam się w końcu na odżywkę z Eveline. Moje paznokcie wołają o pomstę do nieba :( Niestety przez pracę, jaką wykonuję ciężko mi o nie zadbać. A skoro odżywka jest taka zachwalana w blogosferze, mam nadzieję, że i mi pomoże :) Ostatnią rzeczą są wałki. Chciałam nimi nadać objętości moim włosom, ale za cholerkę nie wiem jak ich użyć, bo strasznie plączą włosy. Muszę trochę o nich poczytać. 

Kupiłam także dwie bluzki - jedną w Bershce, drugą w Sinsay, ale niestety blogger się buntuje i nie mogę wstawić zdjęć. Postaram się na dniach je wstawić. A także skarpetki baletki w kolorze białym i miętowym i kolczyki 3 pary sztyftów - również z Sinsay. 

Postanowiłam od marca zapisać się na siłownię, więc były mi potrzebne buty. Te są niesamowicie wygodne i lekkie. W ogóle nie czuję, żebym miała je na stopach. Świetny zakup!

Oprócz wyżej wymienionych rzeczy kupiłam również torbę, etui na telefon i słuchawki. Czekam jeszcze na przesyłkę. Gdy już się pojawią, na pewno pokażę je Wam. 

Pozdrawiam Was i całuję, 

Addele ♥